Jacek Murański zapowiedział swój kolejny pojedynek. Tym razem freak fighter z Prime Show MMA ma zmierzyć się z byłym zawodnikiem KSW.
„Muran” mimo jednego z najgorszych bilansów w całych freak fightach, nie zamierza się poddawać. Dotychczas stoczył cztery walki i w każdej z nich poniósł porażkę. Przegrał dwukrotnie z Arkadiuszem Tańculą, został rozbity przed czasem przez Roberta Pasuta, a w ostatnim starciu zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem.
Prezes FEN podczas Prime Show MMA 5 posłał go na deski, jednak ostatecznie Murańskiemu udało się przetrwać pełen trzyrundowy dystans. Mimo to i tak musiał dopisać do rekordu kolejną przegraną.
Teraz Jacek zapowiedział kolejny pojedynek i oświadczył, że zmierzy się z byłym zawodnikiem KSW, którego bilans to 1-1. Kibice bardzo szybko domyślili się, że chodzi o Tomasza Oświecińskiego. Pomiędzy panami jest dużo złej krwi i kilkukrotnie wypowiadali się na swój temat.
Murański poprzez social media tak zapowiedział kolejny pojedynek – Już 20 października 2023 podczas gali PRIME czeka mnie walka, wyzwanie życia… Na celowniku zawodnik z mocną przeszłością w KSW (Raz wygrał, raz przegrał). I nie mamy oczywiście z federacją PRIME MMA na myśli tej popierdułki, jaką jest Marcin Najman.
W komentarzach kibice zasugerowali, że powinien zmierzyć się z kimś o podobnym bilansie, na co ten odpowiedział takimi słowami:
– Mnie rekordy nie interesują. Nie jestem i nie będę sportowcem. Ma być zawsze do przodu i zawsze krwawa bitka. Nigdy w życiu w żadnej walce się nie poddałem i nie poddam. Mogę przegrać, ale nigdy nie będę pokonany.