Konflikt rodziny Murańskich z Sergiuszem „TheNitroZyniakiem” Górskim wchodzi na nowe tory. Jeszcze w maju 2022 roku mało kto spodziewał się, że będzie miał on swój finał na sali sądowej. Głos w tej sprawie postanowił zabrać Jacek Murański, który w imieniu najbliższych przekazał, że nie może doczekać się, aż sprawa znajdzie się na wokandzie.
Jacek Murański wziął „Nitrozyniaka” na swój celownik jeszcze przed galą FAME 14 w maju 2022. Wówczas otrzymał on z różnych źródeł wiadomości, które miały sugerować, że Górski ma nienawistny stosunek do Polaków i chwali się swoim rosyjskim pochodzeniem.
Większość materiałów wysłanych do „Murana” było swoistym trollingiem, gdzie „Nitro” nie wypowiada się na poważnie chociażby o wojnie w Ukrainie. To i tak wystarczyło, że youtuber został ochrzczony przez jednego z największych freakfightowych zadymiarzy „ruską onucą”, a nawet „pedofilem”.
Konflikt zabrnął zdecydowanie za daleko w sierpniu 2022 przed galą FAME 15. Podczas tego wydarzenia zawalczyli zarówno Jacek i Mateusz Murańscy oraz Rafał „Takefun” Górniak przyjaciel „Nitro„. Podczas dwóch programów „Cage” prowadzonych przez Sylwestra Wardęgę doszło do konfrontacji. Padło wówczas wiele różnych oskarżeń, które były przesadzone.
W dużej mierze ich autorami byli Jacek Murański i Joanna Godlewska-Murańska, a adresatem Seriugsz Górski. „Nitro” uznał, że pewna granica została przekroczona i oznajmił, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Według doniesień medialnych w pozwie znajdą się między innymi zarzuty dotyczące tego, że youtubuer został zniesławiony przez małżeństwo, które publicznie głosiło, że „nienawidzi on Polaków, jest agentem obcego wpływu i promuje on materiały o charakterze pedofilskim”.
W pozwie ujęto także, że znieważenie „Nitro” miało również mieć miejsce w momencie sugerowania, że nie jest on ojcem biologicznym swojego syna. Murańscy wielokrotnie podkreślali, że otrzymali materiały od użytkowników „Wykop.pl”, według których ojcem syna Sergiusza Górskiego może być jego przyjaciel Rafał „Takefun” Górniak.
„Nitro” vs. Murańscy niedługo w sądzie
Jacek Murański i Joanna Godlewska-Murańska po otrzymaniu informacji o pozwie nie zaprzestali mówienia oraz pisania o „Nitrozyniaku” . Uczestnik ostatniej gali FAME MMA pokusił się nawet o to, aby podzielić się spostrzeżeniami o sprawie, dodając, że cieszy się on na myśl o nadchodzącej batalii sądowej.
– Bardzo się cieszymy na zapowiadany proces z czołowym przedstawicielem internetowego nurtu ,który ja diagnozuję jako ” ruch antykultury ” .
Bardzo się cieszę na zapowiadany proces z naczelnym hejterem w polskim internecie , który jest sprawcą wielu internetowych nagonek i wprost linczów , których dokonywał ten hejter nitro – w większości na małych dziewczynkach , czym wiele z nich i ich rodziny naraził na ogromny ból i psychiczne cierpienia. Bardzo się cieszę na zapowiadany proces z siergiejem górskim nitro ANTYPOLAKIEM , który pluje na Nasz kraj Polskę i rani uczucia patriotyczne Polaków.
Ps 1 . Tak jak zapowiadałem zderzenie z #teammuranscy, Joanna Murańska
Mateusz Murański to będzie początek końca nitro w polskim internecie (pisownia oryginalna).
Jacek Murański w swoim komentarzu do sprawy zahaczył także o temat Zbigniewa Stonogi. Przedsiębiorca i działacz społeczny również zapowiedział, że pozwie zawodnika FAME MMA, który określił go mianem „oszusta”, „hochsztaplera”, a także sugerował, że organizuje on „lewe zbiórki”.
– Czekam również na zapowiadany mi proces , który ma mi być wytoczony przez zbigniewa stonogę czyli typka oślizłego i zepsutego do szpiku kości… Co podczas ewentualnego procesu udowodnię (pisownia oryginalna).
Źródło: Instagram
