KSW

Szpilka miał walczyć z Pudzianowskim! Szef KSW komentuje: „Jak wchodził w MMA, myślał że poradzi sobie z Mariuszem”

Szef KSW w wywiadzie po sobotniej gali zdradził, że początkowo Artur Szpilka miał zmierzyć się ze znacznie mocniejszym rywalem, jednak zmienił zdanie, gdy bliżej poznał, czym jest MMA.

Na gali KSW 71 „Szpila” zadebiutował w nowej formule i stanął do walki z Siergiejem Radczenko. Zaskoczył wielu kibiców i to on od początku kontrolował walkę. Potężnymi ciosami już w pierwszej odsłonie o mało nie znokautował przeciwnika.

W drugiej rundzie nie wypuścił zwycięstwa z rąk i rozbił Ukraińca. Radczenko po przyjęciu kilku łokci nie chciał dalej walczyć i odklepał, a sędzia przerwał pojedynek.

Artur Szpilka miał walczyć z Mariuszem Pudzianowskim

Jak się okazało, początkowo „Szpila” miał zmierzyć się z innym rywalem. W wywiadzie dla Super Express szef KSW Martin Lewandowski zdradził, że pięściarz był pewny, że poradzi sobie z Mariuszem Pudzianowskim. Kiedy jednak zaczął trenować MMA, zmienił zdanie.

– Dla Artura jest to na pewno rywal nie na tą chwilę. Mariusz poradził sobie miesiąc temu z wytrawnym graczem KSW i ciężko byłoby teraz zestawiać Artura z Mariuszem. To nie jest na pewno ten etap, ale w przyszłości jak najbardziej.

– Zresztą w przeszłości, zanim Artur zaczął mocniej wchodzić w tę wodę zwaną MMA, myślał, że poradzi sobie z Mariuszem. Zobaczył, co zrobił z jego kolegą, jak to wygląda na treningu, więc od razu powiedział: „Słuchaj, Martin, to nie jest ten czas”. Tak zadeklarował.

– Bo rzeczywiście nawet ta jego debiutancka walka miała być z Mariuszem i takie też plany jeszcze na długo przed podpisaniem kontraktu były z nim przegadywane. Natomiast poznał trochę dyscyplinę. Właśnie to jest ta jego zmiana, że – O, już się podpalam, pójdę i oczywiście wygram, bo sobie tak wymyśliłem – Tylko jest teraz facetem, który realnie podchodzi do sprawy i ocenia realnie i chyba zdrowiej sytuację i szanse.

Źródło: Instagram

Sprawdź!  Artur Szpilka odpowiada Michałowi Materli: "Jesteś moją inspiracją. Dzięki tobie nie odpoczywam, jak zawsze to robiłem po walce"

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.