Jake Paul w mocnych słowach wypowiedział się o zbliżającym się starciu z legendą boksu. Już w lipcu czeka go walka z Mikiem Tysonem.
Pojedynek ten odbędzie się na 80-tysięcznym stadionie w Teksasie i transmitowany będzie na Netfliksie. Tuż po ogłoszeniu kibice podzielili się na dwa obozy: tych, którzy cieszą się z powrotu Mike’a Tysona, który da lekcję YouTuberowi oraz tych, którzy uważają, że nie powinien on narażać swojego zdrowia z będącym w pełni sił zawodnikiem.
Pojedynek ten obstawisz u bukmachera Fortuna, a na start czeka na Ciebie znakomita oferta powitalna. Za rejestrację i pierwszy depozyt otrzymasz darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawisz bez ryzyka! To znaczy, że Fortuna zwróci Ci środki na konto w przypadku przegranego kuponu.
Odbierz bonusy i obstaw walkę Jake Paul vs Mike Tyson
Paul w mocnych słowach zapowiedział walkę z Tysonem
Wszyscy spodziewali się, że starcie będzie jedynie pokazowym. Niedawno jednak ogłoszono, iż wynik Paul vs. Tyson będzie liczył się do rekordu. To może być cenny skalp w rekordziee 27-letniego „The Problem Child”.
Jake w Miami porozmawiał z dziennikarzami, przed którymi nie ukrywał, że pojedynek z 30 lat starszym Tysonem jest dla niego niesamowitym wydarzeniem. Zaznaczył też przy tym jednak, że skoro wynik starcia liczy się do rekordu, to jeden z nich będzie musiał umrzeć.
– To zaszczyt, że będę mógł zmierzyć się z nim w ringu, ale muszę go skończyć. To wojna. Wszystko jest fair w miłości i na wojnie. Kocham tego człowieka, ale jak tylko walka została ogłoszona jako profesjonalna, zawodowa – jeden z nas musi umrzeć. On jest legendą i naprawdę go kocham, ale ostatecznie to wojna i muszę tam wyjść i dać z siebie wszystko. Mam dla niego ogromny szacunek i myślę, że powie to samo o mnie, o tym czego dokonałem w tym sporcie.