Boks

Mocna odpowiedź Tysona Fury’ego na propozycję walki! „Chłop szuka kolejnego…”

W związku z wypadnięciem z walki Anthony’ego Joshuy poszukiwany jest kolejny oponent dla Tysona Fury’ego. Swoją gotowość zgłosił Deontay Wilder, ale „Król Cyganów” widzi tylko jedno zakończenie tej walki.

Trylogia pomiędzy Furym i Wilderem była iście epicką i elektryzującą rywalizacją, która trwała od 2018 do 2021 roku. Pierwsze starcie pięściarzy zakończyło się kontrowersyjnym, niejednogłośnym remisem. Wielu ekspertów uważało jednak, że Tyson powinien wyjść z tego starcia zwycięsko.

Brytyjczyk powetował sobie ten pojedynek dwoma kolejnymi. Najpierw „Król Cyganów” pokonał Amerykanina przez TKO w 7. rundzie, a w październiku ubiegłego roku w wyprzedanej T-Mobile Arenie fani zobaczyli brutalne KO w 11. odsłonie.

Zdawało się, że tak zakończona trylogia zamyka rywalizację. Popularny „Bronze Bomber” powiedział jednak w rozmowie z Sky Sports, że nie wyklucza czwartej walki.

Myślę, że zdecydowanie jest na to szansa na czwartą potyczkę. Boks to biznes. Wielu wciąż nazywa to sportem, ale nim nie jest.

Dywizja ciężka jest bardzo wąska. Wciąż jestem grubą rybą, zwłaszcza tu w Ameryce. Tak długo, jak obaj jesteśmy w tej samej kategorii i obaj walczymy, to czemu nie? Wszystko do tego prowadzi. Biorąc to wszystko pod uwagę uważam, że jest taka możliwość.

Tyson Fury odwołał ostatnio walkę z Anthonym Joshuą, który nie odesłał podpisanego kontraktu do ostatniego poniedziałku, który był deadllinem. „Król Cyganów” robił co mógł, by doszło do Bitwy o Brytanię, oferując nawet rywalowi podział 60-40 w zyskach. Teraz Fury uwagę skupił na mistrzu WBA, Mahmoudzie Charrze, co niezbyt elektryzuje fanów.

Sprawdź!  Menedżer Joshuy komentuje potencjalną walkę z Tysonem Furym! "Nigdy, przenigdy nie pozwoliłbym..."

Co zaś tyczy się słów Deontaya Widldera, nie umknęły one uwadze Tysona Fury’ego. Mistrz organizacji WBC zamieścił na swoim Instastory grafikę ze słowami „Bronze Bombera” i krótką odpowiedzią do dawnego oponenta:

Chłop szuka kolejnego wp***dolu.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.