„Boxdel” i „Don Kasjo” żyją w poprawnych, ale najlepszych relacjach i raz za razem wbijają sobie szpilki w social mediach. Ostatnia wypowiedź Michała Barona na temat Prime Show MMA nie została pozostawiona bez odpowiedzi.
Kasjusz Życiński był niewątpliwie jedną z największych gwiazd Fame MMA. Popularny „Don Kasjo” stoczył 7 pojedynków dla największej federacji freak fight w Polsce w różnych dyscyplinach, przegrywając jedynie z Normanem Parke.
Na Fame MMA 12 Życiński zmierzył się w boksie z Marcinem Wrzoskiem, a następnie z jednym z włodarzy organizacji, „Boxdelem”. Później miał zmierzyć się z „Sariusem”, jednak odszedł z FAME i pojawił się jako twarz nowej federacji Prime Show MMA.
„Don Kasjo” toczy spór w sądzie z poprzednim pracodawcą i nigdy nie przepuszcza okazji, by wbić szpilkę w obecnych przeciwników na rynku freak fight. Ostatnio jednak Michał Baron podał zaskakujące informacje, jakoby Prime Show MMA było blisko upadkowi.
„Boxdel” przewiduje koniec PRIME. „Don Kasjo” odpowiada!
Baron podczas live’a na swoim kanale „Aferki” wypowiedział się na temat konkurencji:
– Dużo ludzi gdzieś tam gadało, że co to Prime nie zrobi i tak dalej. Można zauważyć, że gdzieś tam w środku jest problem pomiędzy chłopakami. Coś tam jest nie tak, co widać zresztą.
– Niech sobie działają, ale generalnie stary nie chce się wypowiadać. – dodał włodarz Fame MMA zapytany przez współprowadzącego „Ulfika”, czy spisuje rywali na straty. – Wiesz o co chodzi, obiecałem…
Zaledwie dzień po Fame MMA 15 na YouTube pojawił się film Radosława Karbowskiego, pod tytułem „Długi po FAME MMA UK – kompletna porażka federacji za granicą„. Jak nietrudno się domyśleć, dotyczy on jedynej zagranicznej gali największej federacji freak fight, która nie okazała się tak spektakularnym sukcesem, na jaki liczono.
„Don Kasjo” nie umknęło to wideo. Freak fighter i włodarz Prime Show MMA wykorzystał materiał jako odpowiedź do „Boxdela”.
– Bombel, ty się lepiej odnieś do tego. A o PRIME SIĘ NIE BÓJ.
Poniżej wspomniany materiał na temat Fame MMA UK.