Mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev obśmiał Conora McGregora i Michaela Chandlera w social mediach. Dagestańczyk pokusił się o szydercze komentarze po kolejnej zmianie terminu hitowego starcia.
Kibicom MMA długo przyszło czekać na powrót „The Notoriousa” do oktagonu i… ten czas się wydłużył. Irlandczyk miał ponownie zawitać do klatki podczas UFC 303, ale jego starcie z Michaelem Chandlerem zostało przełożone. Nową walką wieczory ogłoszono rewanż o pas wagi półciężkiej: Pereira vs. Prochazka.
Makhachev bez litości dla McGregora i Chandlera!
Sam Conor McGregor zabrał głos w sprawie kontuzji tłumacząc, że wypadł z powodu złamania najmniejszego palca u stopy. To, po dwudziestodniowej ciszy na portalu X (Twitter) uruchomiło Islama Makhacheva, a przynajmniej jego konto. Mistrz kategorii lekkiej obśmiał byłego podwójnego championa UFC:
– Nie potrzebujesz małego paluszka, by walczyć lol. Cykor – napisał Dagestańczyk obrażając Irlandczyka w ten sam sposób, co kilka lat wcześniej jego mentor Khabib Nurmagomedov.
Kolejny wpis Makhacheva skierowany był z kolei do „Żelaznego Mike’a”:
– Moje kondolencje dla Michaela „Hachiko” Chandlera – napisał z wyszczerzoną emotką Islam.
Hachiko to pies, który czekał nieprzerwanie w tym samym miejscu prawie 10 lat na przybycie swojego pana przy tokijskiej stacji w dzielnicy Shibuya. Nietrudno połapać się, że jest to nawiązanie do wiecznego oczekiwania byłego mistrza Bellatora na pojedynek z Irlandczykiem.
Wpisy championa wagi lekkiej UFC nie musiały oczywiście wyjść spod jego palców. Ali Abdelaziz, menedżer Islama Makhacheva, znany jest z zamieszczania wpisów w imieniu swoich fighterów. Niewykluczone, że to właśnie on posłał uszczypliwości w stronę McGregora i Chandlera.