Mistrz UFC krytykuje McGregora! „Nie reprezentuje sportu, a alkohol”

Ilia Topuria w mocnych słowach dał znać, co sądzi o Conorze McGregorze. Gruzin z hiszpańskim paszportem zarzeka się, że nie przyjąłby walki z Irlandczykiem.

Popularny „The Notorious” nie był widziany w oktagonie już od blisko 1200 dni. McGregor wciąż zarzeka się, że wkrótce ponownie zobaczymy go w klatce, choć jego przewidywany oponent przyjął walkę z innym rywalem. Przy okazji gali boksu zakończonej przez nokaut Dubois na Joshule Conor stwierdził, że w przyszłym roku na pewno powróci.

McGregor wciąż może pochwalić się statusem megagwiazdy MMA, przez co ustawia się do niego kolejka chętnych. Wśród zainteresowanych starciem z nim są Michael Chandler, Charles Oliveira, czy Dan Hooker. Do tego grona nie należy jednak bohater walki wieczoru UFC 308, Ilia Topuria.


Walkę o pas kategorii piórkowej Topuria vs. Holloway możecie obstawić możecie na stronie i w aplikacji bukmachera FORTUNA. Jeśli nie posiadacie konta, możecie skorzystać z wyjątkowej oferty powitalnej. Są to darmowe 30 zł za rejestrację i depozyt oraz 3X zakład bez ryzyka do 100 zł.

TYPKURSBUKMACHER
Ilia Topuria wygra walkę1.42FORTUNA
Max Holloway wygra walkę2.87FORTUNA

Topuria krytykuje McGregora

Popularny „El Matador” pozostaje niepokonany w zawodowym MMA, a w ostatnim pojedynku znokautował jednego z najlepszych piórkowych w historii – Alexandra Volkanovskiego. Gruzin z hiszpańskim paszportem, podobnie jak niegdyś Conor McGregor, wzbudza spore zainteresowanie kibiców.

Niewykluczone, że za jakiś czas Ilia Topuria będzie brał udział w superfightach z rywalami z wyższych, bądź niższych kategorii. W porównaniu jednak do wielu kolegów po fachu nie wyobraża sobie jednak, by miał się zmierzyć z irlandzką gwiazdą. W jednym z najnowszych wywiadów stwierdził wręcz, że „The Notorious” stracił już swój status i są przeciwnicy o wiele bardziej interesujący od niego. „El Matador” uważa wręcz, że Conor nie reprezentuje już sportu, a imprezowy styl życia:

Jakby zaproponowali mi walkę z McGregorem, to bym odmówił. Są większe walki, niż z nim… To nie jest ten McGregor, który poruszał tłumy. To McGregor, który jest reprezentuje alkohol i narkotyki, a nie sport – powiedział w rozmowie z Ibaiem Llanosem.