Kamil Minda w najnowszym wywiadzie odniósł się do fauli Daniela Omielańczuka z walki z Denisem Załęckim. Weteran MMA już niebawem skrzyżuje rękawice z „King Kongiem” na gali Clout MMA 4.
Były fighter takich organizacji jak UFC, czy ACA w ubiegłym roku po raz drugi w karierze rozstał się z KSW. Tym razem Daniel Omielańczuk trafił do świata freak fightów, gdzie czekała go pełna złej krwi walka z Denisem Załęckim. Panowie mierzyli się w boksie, przy czym po kilku faulach Torunianina formuła zmieniała się na pełne MMA.
Co ciekawe pierwszych przewinień dopuścił się jednak Omielańczuk Zawodnik WCA wyprowadzał jeszcze ciosy po tym, jak „Bad Boy” padł na matę. Niewykluczone, że było to celowe zagranie Daniela. Denis „słynie” z krótkiego zapalnika i dał się wyprowadzić z równowagi.
W studio Fansportu TV pojawił się Kamil Minda, który już wkrótce na Clout MMA 4 zmierzy się w boksie z Omielańczukiem. Podopieczny trenera Oknińskiego przyznał, że jego zdaniem Daniel przesadził faulując Załęckiego.
– Daniel słynie z tego, że jest najprzystojniejszym zawodnikiem MMA w Polsce oraz, że jest bardzo dobrym człowiekiem. Nie chcę go obrażać, ale jak mówisz – to on sfaulował pierwszy. Nie przystoi zawodnikowi MMA z taką karierą faulować, bić leżącego. Nie chciałem tej walki oglądać, nie interesowała mnie, ale będzie to dla mnie bardzo dobry materiał.