FAME MMAGROMDA

Michał Pasternak w wymianie zdań z szefem GROMDY! „Teraz to Ty nie płacz” [VIDEO]

Michał Pasternak skomentował protest złożony przez menedżera „Don Diego”, Mariusza Grabowskiego. Szef GROMDY wskazał, gdzie widzi podstawę swojego działania.

Mateusz Kubiszyn od zeszłego roku czekał na debiut w największej organizacji freak fight w Europie. Wreszcie niekwestionowany mistrz GROMDY stawił się w klatce FAME MMA w miniony weekend, gdzie zmierzył się z Michałem Pasternakiem. Nie jest i nie było żadną tajemnicą, że panowie negocjowali starcie w mieszanych formułach na jedną z pierwszych gal tego roku.

Wówczas rozmowy spełzły na niczym, ale tym razem ze strony „Don Diego” była krótka piłka – albo stójka, albo walki nie ma. „Wampir” zgodził się na starcie w K-1, które odradzał mu trener Mirosław Okniński i… wygrał przez decyzję sędziowską.

Wymiana zdań między Pasternakiem i Grabowskim

Starcie Michała Pasternaka z Mateuszem Kubiszynem było bodaj najlepszym, do jakiego doszło na gali FAME: The Freak. Obaj zawodnicy pokazali wysoką sportową klasę i jak zaznaczył „Don Diego”wynik mógł pójść w dwie strony. Pojedynkiem zachwycony był Hubert Mściwujewski, który zauważył, że „Wampir” zrobił to, czego nikt inny w GROMDZIE nie był w stanie.

Sprawdź!  Filipek mocno o Pawle Jóźwiaku! "To żebranie o pieniądze"

Na jego słowa odpowiedział szef największej organizacji walk na gołe pięści. Mariusz Grabowski przy okazji stwierdził, że chętnie zorganizowałby rewanż Pasternaka z „Don Diego” właśnie w GROMDZIE.

Oprócz tego kilka godzin później poinformował w social mediach, że jako team Kubiszyna złożyli protest. Teraz specjalna komisja sędziowska przeanalizuje starcie „Wampira” z „Don Diego” i nie można wykluczać, że zwycięstwo Pasternaka zostanie zmienione na remis. Zawodnik Akademii Sportów Walki Wilanów udostępnił nasz tekst na swoich social mediach wbijając szpilę w szefa GROMDY:

Teraz to Ty nie płacz, Grabowski – napisał „Wampir”.

Szef GROMDY odpowiedział podopiecznemu Mirosława Oknińskiego. Zamieścił przy tym wideo z jednej akcji, po której liczenia nie było, a jego zdaniem powinno. To mogłoby oczywiście zmienić w ostatecznym rachunku punktację.

Pasternak pisze że ja płaczę? Ja nie płaczę, tylko pokazuje jakie są fakty i to, że sędzia popełnił błąd. Sami oceńcie, czy powinno być liczenie?

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.