Michał Pasternak o wypowiedzi Blezienia: „Nie chciałbym, żeby sporty walki były tylko dla bogatych” [WIDEO]

Choć Michał Pasternak jest zawodnikiem świata freak fightów, to nieobcy jest mu los zawodowców. „Wampir” skomentował niedawną wypowiedź Krystiana Blezienia i, choć liczy, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku, wysnuł kilka gorzkich wniosków.
Blezień udzielił wywiadu Adamowi Maciągowi, któremu zdradził, że za debiut w KSW otrzymał 10 tysięcy gaży oraz 2 tysiące bonusu za wygraną. Kwoty na kolana nie rzucają. Do tego należy pamiętać o „procencie” dla menedżera, trenera, a i takie rzeczy jak rachunki za jedzenie, czy suplementy kosztują.
Sytuację w rozmowie z Kacprem Mi skomentował też Michał Pasternak.
– Widziałem, że ostatnio jeden zawodnik z czołowej polskiej organizacji ujawnił, że zarabia 10 tysięcy, plus 2 za wygraną. To są normalne zarobki w federacjach sportowych. Mnie to nie dziwi, innych może – zaczął „Wampir”.

Michał Pasternak o zarobkach na zawodowej scenie
Michał Pasternak sam ma sporo walk stoczonych na zawodowej scenie, toteż rozumie o czym Blezień powiedział. Reprezentant Akademii Sportów Walki Wilanów wyraził nadzieję, iż wkrótce fighterzy będą otrzymywać godziwe wynagrodzenie.
– Z tego wszystkiego się utrzymać, płacić podatki, opłacać trenerów, suplementacje, menedżerów, rehabilitacje jest bardzo ciężko – mówił zawodnik. – Nie chciałbym, żeby w naszym kraju się w końcu tak stało, że sporty walki będą tylko i wyłącznie dla ludzi zamożnych. My, Polacy, jako naród mamy predyspozycje do tego, żeby dawać dobre walki, czołówką w Europie już jesteśmy… Więc myślę, że powinniśmy też walczyć o to, by pieniądze w federacjach sportowych były dobre – dodał Pasternak, który przyznał, że cieszy go, iż młodsi zawodnicy starają się zapadać w pamięci kibiców poprzez swoje publikacje w social mediach.
Popularny „Wampir” zauważył też zależność, iż inni zawodnicy często wbijają mu szpile, że bardzo się ceni. Pasternak jednak odbił piłeczkę – ma swoje lata i nie chce otrzymywać wyłącznie pieniędzy „na waciki” podczas, gdy ma na utrzymaniu rodzinę:
– Ale z drugiej strony widzę, że dużo zawodników w momencie, kiedy ja mówię „chciałbym dostać takie-i-takie wynagrodzenie”, zaczynają mi to zarzucać. Że, na przykład, „ja nie walczę za tyle”, a później ktoś mi zaczyna wypominać, „to może my się będziemy składać”.
– Dla mnie, jak chcą, to mogą walczyć za darmo, dla swoich ambicji – nie mam z tym problemu. Ja próbuję przy tym zdobyć jakieś godziwe wynagrodzenie, bo mam rodzinę, którą muszę utrzymać. Spędziłem w sporcie bardzo dużo czasu i chciałbym, żeby to wszystko mi się składało w jedną całość.
Wszystkie walki FAME 26 obstawisz na stronie i w aplikacji FORTUNA Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.