Max Holloway odbił piłeczkę i wbił szpileczkę! „Słyszałem paplaninę Oliveiry…”

Choć Max Holloway tuż po wygranej nad Dustinem Poirierem zaczepił Ilię Topurię, to niedługo później zasugerował, iż może dojść do jego rewanżu z Charlesem Oliveirą.
Były mistrz kategorii piórkowej stanął do obrony tytułu BMF w walce wieczoru UFC 318. Holloway zmierzył się z Dustinem Poirierem w ostatniej walce Diamentu w zawodowym MMA.
Max zdołał uniknąć zapisania się w kartach historii tego sportu jako pierwszy, który w dwóch trylogiach zanotował rekord 0-3. „Błogosławiony” wypunktował Poiriera, a po wygranej wyzwał na rewanż Ilię Topurię.
Szybko też jednak dał znać, że nie tylko mistrz wagi lekkiej znajduje się na jego radarze.
Max Holloway odpowiedział Charlesowi Oliveirze
Max Holloway po wyjściu z oktagonu udzielił kilku wywiadów, gdzie dał do zrozumienia, kto oprócz „El Matadora” znalazł się na jego celowniku.
– Zobaczymy, zobaczymy co się stanie. Bardzo chciałbym rewanżu z Ilią Topurią, ale zobaczymy, co postanowi UFC. Jest jeszcze jeden gość, o którym się nie mówi… – mówił Holloway w studiu ESPN i nie czekał na pytanie „kto zacz?”. – Charles Oliveira. Mam z nim zaczętą historię. Mówił, że chce walczyć ze mną w tym roku, więc zobaczymy.
Wspomniana przez „Błogosławionego” historia to ich walka, która miała miejsce dekadę temu. Wówczas obaj byli zawodnikami dywizji piórkowej, a starcie to zakończyło się po niespełna 100 sekundach. Oliveira doznał kontuzji, przez co Holloway wygrał przez TKO.
W wywiadzie, którego później udzielił oficjalnemu kanałowi UFC, padły już odrobinę mocniejsze słowa:
– Słyszałem tę jego paplaninę, że „w pierwszej walce miał kontuzję”. Ostatnim razem, gdy sprawdzałem raporty, to nie było nic wspomniane o urazie. Powiedzieli, że był zdrowy, więc nie wiem o czym on do cholery gada.
Rewanż Holloway vs. Oliveira 2 wydaje się być bardziej realną opcją, aniżeli ponowne spotkanie Maxa z Topurią. Do „El Matadora” czeka kolejka chętnych, którzy mają solidne rankingowe podstawy, by ubiegać się o title shota.