Mateusz Murański po ostatniej gali Elite Fighters, na której pokonał dwóch rywali, zdradził, jakie ma plany na kolejne pojedynki w MMA.
Aktualnie Muran ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Przegrał jedynie w debiucie na FAME MMA, kiedy to zmierzył się z bardziej doświadczonym Arkadiuszem Tańculą. Następnie na gali FEN pokonał Epic Cheat Meala.
Ostatni raz zawalczył na pierwszej edycji Elite Fighters i jednego wieczoru stoczył aż dwie walki. W pierwszym main evencie wygrał po jednogłośnej decyzji z Warszawskim Dresikiem. W dodatkowej walce wieczoru pokonał Mielonidasa. Po nieco ponad minucie ustrzelił przeciwnika cepem i ciężko go znokautował.
MATEUSZ MURAŃSKI CHCE WALCZYĆ Z ARKADIUSZEM TAŃCULĄ
Po gali zapowiedział, jakie ma plany na nadchodzące starcia i z kim teraz chciałby się zmierzyć. Murański nie ukrywa, że bardzo ważny dla niego jest rewanż z Tańculą. Dawno przyjaciele są skłóceni i wygląda na to, że konflikt nie został do końca wyjaśniony. Następnie Muran chce zawalczyć z Popkiem.
– Teraz taki nokaut dostanie Tańcula. Będzie walka z Tańculą, ale nigdy w federacji tej, której walczyliśmy. Ta walka na pewno będzie, bo cała Polska chce ją zobaczyć. Jednak walka nierozstrzygnięta, punktacja pozostawia wiele do życzenia, nie tylko według mnie, a wielu osób. Nawet według zawodowców, chociażby z KSW, nie będę tutaj rzucał nazwiskami, mogą sobie tego nie życzyć. Były takie nagrania, że remis, albo ja wygrałem. Tak to obstawiali na żywo.
– Ja bym nie chciał tak wygrać, że mnie wynoszą na noszach pod tlenem. Rewanż będzie w którejś z organizacji w tym roku. Tylko chciałbym, żeby to było last man standing, czyli bez limitu czasowego. Po prostu solówa, który pierwszy padnie. Żeby nie było podobnej sytuacji jak w ostatniej walce, że lecę na Tańcule z ostatnim ciosem i mi ucinają 5 sekund – powiedział Murański w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim.
– A później Popuś. Niejednokrotnie było wyzwanie w jego kierunku. Mamy też sobie coś do wyjaśnienia, więc będziemy szli w tym kierunku. Może nie od razu, po drodze może jakieś ”sportowe freak fighty” gdzieś się znajdą. Ja to tak będę nazywał, bo do tych kotów zawodowców dzielą nas lata świetlne. Nie ma co się oszukiwać – dodał.
Źródło: YouTube
- Haratyk ujawnił pierwszą gażę w MMA! „Negocjacje zaczynały się od zero plus…”
- Duża walka uciekła Gamrotowi? Gaethje chętny na starcie z Hookerem
- Dyrektor Sportowy KSW szczerze o Wrzosku: „Nie spodziewałem, że…”
- VIKING wraca na GROMDA 19! Zadebiutuje kolejny chuligan
- Mistrzowie Bellatora wściekli na PFL! Wylewają żale i ostro krytykują organizację