Mateusz Gamrot chce rewanżu! Szybka odpowiedź Beneila Dariusha
Mateusz Gamrot bardzo szybko zareagował na wypadnięcie walki Beneila Dariusha, rzucając mu propozycję rewanżu. Polak doczekał się odpowiedzi Amerykanina.
Popularny „Gamer” udał się na Florydę, gdzie ponownie będzie szlifował swoje umiejętności w klubie American Top Team. Wciąż czekamy na ogłoszenie kolejnego przeciwnika Polaka, który postanowił zareagować na ostatnie wydarzenia, które miały miejsce przed UFC 311.
W piątek gruchnęła wieść iż z walki wieczoru wypadł Arman Tsarukyan. Organizacja nie mogła sobie pozwolić na rezygnację z kolejnej obrony pasa wagi lekkiej. Islam Makhachev, jak na mistrza przystało, nie zamierzał wybrzydzać i natychmiast zgodził się na zastępstwo w osobie Renato Moicano.
Dariush zareagował na propozycję rewanżu
Promocja „Money” Moicano do walki wieczoru UFC 311 sprawiła, że z rozpiski gali w Los Angeles wypadł Beneil Dariush. Amerykanin z bliska za to oglądał, jak jego niedoszły rywal przegrywa przez duszenie w 1. rundzie.
„Benny” udzielił wywiadu The Schmo, gdzie docenił to, jak potraktowany został przez organizację. Dariush, mimo braku walki, otrzymał pełne wynagrodzenie za występ oraz zwycięstwo. Fighter klubu Kings MMA zapowiedział też, że chce szybko otrzymać kolejny pojedynek:
– Gdybym miał wrócić naprawdę szybko, idealny byłby marzec. Jeśli naprawdę natychmiastowy powrót, to na marzec. Idealnie jednak byłoby w kwietniu powalczyć z kimś nade mną w rankingu – powiedział Dariush.
W międzyczasie w sieci pojawił się wpis Mateusza Gamrota. Były podwójny mistrz KSW tuż po wylądowaniu w USA życzył powodzenia Renato Moicano oraz rzucił wyzwanie Amerykaninowi, który zatrzymał go w 2022 roku:
– Daj mi kilka tygodni i zatańczmy ponownie – napisał Polak w portalu X.
Beneil Dariush jednak nie wykazał większego zainteresowania walką z „Gamerem”:
– Gdy spoglądam na rankingi, są tam Dustin Poirier, Max Holloway i Michael Chandler. To są te opcje. Mateusz Gamrot też jest wyżej, ale już walczyliśmy, a wolę walkę z kimś nowym.