FAME MMAKSW

Martin Lewandowski mógł się tego spodziewać. FAME MMA wbiło szpilę w sternika KSW

Federacja FAME MMA wykorzystała nadarzającą się okazję, by wbić szpilę Martinowi Lewandowskiemu po ogłoszeniu starcia Piotr Lisek vs. Adam „AJ” Josef na XTB KSW 113.

Sternik KSW od lat krytycznie wypowiada się o freak fightach, a zwłaszcza o samej federacji FAME MMA. Lewandowski regularnie podkreśla, że nazwa „MMA” w ich brandzie wprowadza w błąd osoby niezaznajomione ze sportami walki, a jego zdaniem FAME „konkurencją może być co najwyżej dla Tańca z Gwiazdami”. W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówiło się jednak o tym, że KSW wróci do korzeni i ponownie sięgnie po czysty freak fight. I tak też się stało – podczas gali XTB KSW 113 zobaczymy pojedynek Adama Josefa z Piotrem Liskiem.

Wszystkie walki KSW 113 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.

TYPKURSYBUKMACHER
Bartosiński vs. Tulshaev1.17 – 5.07FORTUNA
Pawlak vs. Zerhouni1.37 – 3.10FORTUNA
Szpilka vs. Martinek2.34 – 1.60FORTUNA

FAME MMA kpi z Lewandowskiego: „Witamy ponownie w branży freakfightowej!”

Ogłoszenie tej walki natychmiast wyłapała federacja FAME MMA, która opublikowała w mediach społecznościowych wymowne nagranie: Jean-Claude Van Damme robi szpagat między dwoma jadącymi tirami. Pod filmem znalazł się żartobliwy podpis:

Sprawdź!  Rodzina Antończaka o zachowaniu Szeligi: "Życzymy sobie, żeby się nie wypowiadał na temat Rafała"

Martin, witamy ponownie w branży freakfightowej! — napisano, dodając także dotychczasowy rekord Piotra Liska. – Darius Lion eliminatorem do KSW – doprawiło FAME.

Przypomniano tym samym, że Lisek nie jest postacią anonimową w świecie freak fightów. Lekkoatleta zadebiutował na FAME Friday Arena 2, gdzie pokonał Dariusza Kaźmierczuka, po czym jednak nie wrócił już do klatki FAME. Z kolei Adam Josef, choć ma bogatsze doświadczenie w sportach uderzanych, w największej freakowej federacji również stoczył tylko dwa pojedynki – zwycięski debiut na FAME 14 oraz porażkę z Taazym na zeszłorocznej gali.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.