Mariusz Pudzianowski o rozmowach z FAME: „To bardzo normalni, porządni ludzie!”

Mariusz Pudzianowski enigmatycznie odpowiedział na pytanie, czy w przyszłości zawita do organizacji FAME.
Były strongman wywołał potężny wzrost zainteresowania MMA, gdy prawie 16 lat temu zamienił nieludzkie ciężary na (ówcześnie) ring KSW. Od tamtej pory Mariusz Pudzianowski aż 26 razy walczył pod szyldem największej polskiej organizacji, zawsze generując ogromne zainteresowanie.
Ta piękna przygoda niebawem dobiegnie końca. „Pudzian” wystąpi na gali XTB KSW 105, gdzie przywita debiutującego Eddie’go Halla. Szef polskiej organizacji, Martin Lewandowski, potwierdził w rozmowie z Arturem Mazurem, że będzie to prawdopodobnie ostatni pojedynek Mariusza Pudzianowskiego w okrągłej klatce.
Całą rozpiskę tego wydarzenia obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
Mariusz Pudzianowski o negocjacjach z FAME
Nim doszło do oficjalnego ogłoszenia pojedynku z „Bestią” na KSW 105 dużo mówiło się o tym, że Mariusz Pudzianowski dołączy do świata freak fightów. Podczas spotkania z dziennikarzami były strongman otrzymał oczywiście pytanie o tę kwestię. Martyna Celuch z redakcji InTheCagePL zapytała co go zmotywowało, by w ogóle rozważyć ofertę organizacji FAME?
– Do odważnych świat należy. Ja lubię palca wkładać w różne mrowiska. Ja nie lekceważę bynajmniej… Włodarze FAME’u, są to bardzo normalni, porządni ludzie! Więc… ja usiadłem sobie, porozmawiałem. A, że ktoś od razu nie wiadomo, cuda wielkie tworzy… Niech sobie gadają. Od tego jest świat.
– Ja sobie mogę usiąść, rozmawiać z jednym, drugim, trzecim i czwartym. I sobie wybieram wtedy najlepszą opcję-propozycję. W KSW pracuję tyle lat. A czy z FAME’m będę pracował…?
– Odpowiem w ten sposób: zobaczymy, zobaczymy! Czas pokaże – powiedział z szelmowskim uśmiechem „Pudzian”.
Wszystko jednak wskazuje na to, że potwierdzą się słowa Mateusza Borka. Mariusz Pudzianowski zakończy przygodę z KSW, a jesienią zadebiutuje w świecie freak fightów. Były strongman ochoczo zaczepia na swoich social mediach Natana Marconia i Adriana Ciosa, z którymi był zestawiany już na najbliższej gali FAME 25: Revolution.