Bombardier postanowił rzucić swojemu rywalowi Mariuszowi Pudzianowskiemu ciekawe wyzwanie. Były strongman odpowiedział na propozycję Senegalczyka.
Już jutro na gali KSW 64 dojdzie do walki, która miała odbyć się w marcu tego roku. W co-main evencie Mariusz Pudzianowski zmierzy się z potężnym „Bombardierem”, który jest przekonany, że poradzi sobie w starciu ze znacznie bardziej doświadczonym Polakiem.
Serigne Ousmane Dia w formule MMA stoczył zaledwie dwa pojedynki, które wygrał w pierwszych rundach. Znacznie większe doświadczenie ma w senegalskich zapasach znanych jak Laamb. „Bombardier” dwukrotnie sięgnął po tytuł „Mistrza Aren”.
W 2002 roku na mistrzostwach świata w zapasach senegalskich pokonał Mouhameda Ndao znanego jako „Tyson”. Kolejny tytuł zdobył w 2014 roku, kiedy to wygrał z Balla Gayem. W 2015 roku obronił mistrzostwo, pokonując Modou Lô.
– Laamb jest sportem numer jeden w Senegalu. Nie można porównać tego do piłki nożnej. Zapaśnicy są szanowani tak, jak zawodnicy sumo w Japonii. W Senegalu nie mogę wychodzić na ulicę, bo od razu zjawia się tłum ludzi – przyznał „Bombardier” w wywiadzie dla Polsat Sport.
Senegalczyk postanowił także rzucić wyzwanie Pudzianowskiemu i zaprosił go do swojej ojczyzny, gdzie mógłby spróbować swoich sił w starciu zapaśniczym.
– Pudzianowski jest moim przeciwnikiem na jeden dzień. Nie jest moim wrogiem. Zarówno przed walką, jak i po pozostajemy w dobrych stosunkach. Skoro ja przyjechałem teraz do Polski walczyć w MMA, zapraszam go w 2022 roku do Senegalu, żeby zobaczył nasze zapasy. Kto wie, może mógłby nawet zawalczyć?
Pudzianowski odpowiedział na wyzwanie „Bombardiera” za pośrednictwem Facebooka, gdzie w komentarzu napisał – Przyjmę chętnie! Lubię wyzwania nowe.
Źródło: Polsat Sport
- Tom Aspinall zły na UFC! „Absolutnie wstrząsające”
- Arman Tsarukyan może zostać zawieszony! Kolejne problemy po UFC 300
- Salahdine Parnasse poza KSW?! Wymowne słowa Mariana Ziółkowskiego!
- Masternak krytycznie o walce Fury-Ngannou. Mocne słowa o „Królu Cyganów” [WIDEO]
- Boxdel wyjaśnia Natana. Mocne słowa po zmyślonej historii z liściem w Miami! [WIDEO]