UFC

Syn Alexa Pereiry szybko pożałował żartu! Natychmiastowa reakcja „Poatana” [WIDEO]

Były mistrz wagi średniej UFC w miniony weekend prawie zaliczył kolejne KO! Syn Alexa Pereiry postanowił wystraszyć swojego ojca, przez sam przypadkiem nie oberwał.

Popularny „Poatan” w lipcu zmierzył się z Janem Błachowiczem, który przywitał go w kategorii półciężkiej. Polski wojownik miał świetne wspomnienia ze średnimi przechodzącymi dywizję wyżej, gdyż wcześniej wszystkich takowych pokonywał. Niestety Brazylijczyk zdaniem sędziów pokazał się lepiej w co-main evencie UFC 291 i wygrał przez niejednogłośną decyzję.

Teraz Alexa Pereirę czeka zapewne pojedynek o wakujący pas dywizji do 205. funtów. Najprawdopodobniej jego oponentem będzie powracający po kontuzji Jiri Prochazka, który tytuł pozostawił bez właściciela jeszcze w grudniu. Później tak samo zachował się Jamahal Hill, który również niedługo po sięgnięciu po koronę doznał urazu.

Na starcie Brazylijczyka będzie trzeba zapewne trochę poczekać, ale w weekend omal nie zaliczył kolejnego brutalnego KO! „Poatan” wstawił na Instagram nagranie z domu, gdy jego syn w przebraniu czai się za rogiem. Prank młodziana jednak mógł skończyć się dla niego fatalnie. Pereira natychmiast uniósł prawą pięść gotowy do uderzenia!

Sprawdź!  Salim Touahri w czwartek wychodzi na wolność. Osoba, która obciążyła go zeznaniami została skazana.

Choć początkowo Alexowi zdecydowanie nie spodobał się żart potomka, to później podszedł już do tego w sposób humorystyczny. Nagranie podpisał na Instagramie: „Musiałem to wrzucić! Ale lipa, co za g…, hahaha”.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.