Marcin Najman odpowiada Borysowi Mańkowskiemu! „To ten, co chciał ludzi naciągać na donejty i zostać nierobem oraz…”
„El Testosteron” postanowił odpowiedzieć na ostre słowa Borysa Mańkowskiego, który stwierdził, że nikt nie chciałby być synem Marcina Najmana.
Już jutro były mistrz KSW Borys Mańkowski zawalczy na gali Fame MMA 11. Ponownie zmierzy się z Normanem Parke, jednak tym razem w formule dirty boxing. Zawodnicy w minioną środę wzięli udział w face to face prowadzonym przez Boxdela.
Galę FAME MMA 11, która odbędzie się już 2 października obstawisz tutaj.
Kursy na FAME MMA 11 -> otwórz konto i sprawdź
Włodarz organizacji na koniec programu zadał Mańkowskiemu ciekawe pytanie – Czy jest jakiś zawodnik, który nie nadaje się do MMA i powinien przestać walczyć?
– Znany zawodowiec? Musiałbym posiedzieć i pomyśleć, tych co znam, są wysoko i sobie radzą, także ciężko odnaleźć nazwisko, które nie powinno tutaj być. Są ludzie, co 5 raz z rzędu dostają i powinni sobie odpuścić – odparł Mańkowski.
Boxdel pociągnął temat dalej i zapytał – Na przykład Marcin Najman? W praktyce może nie jest zawodnikiem, ale teoretycznie to pełnoprawny zawodnik MMA i boksu.
Co prawda Najman w boksie odniósł 15 zwycięstw w 22 pojedynkach, jednak praktycznie wszyscy jego rywale mieli ujemny bilans. „El Testosteron” w debiucie przegrał z Peterem Simko, którego ówczesny rekord wynosił 1-11. Najmanowi udało się jednak zrewanżować po latach, a Simko zakończył karierę z zaledwie 2 zwycięstwami i aż 39 porażkami na koncie.
Znacznie gorzej radził sobie w mieszanych sztukach walki. W formule MMA stoczył 9 walk i przegrał aż 6 razy. Pokonał go m.in. Robert Burneika, Piotr Piechowiak, czy Taxi Złotówa.
– No nie, to przecież nie jest zawodnik, nawet mi nie przeszło przez myśl. Powiem ci tak, nie wiem, dlaczego robi to, co robi. Nigdy tego nie zrozumiem i nigdy tego nie zaakceptuje, z tego, co wiem, to on ma jakieś dziecko, do podstawówki chodzi czy coś. Nie zrobiłbym tego dla swojego dzieciaka. Robię to, co robię i potem ten dzieciak idzie do szkoły i nie wiem, jak to tam wygląda, ale na pewno nie jest fajnie być synem Marcina Najmana – odpowiedział Mańkowski na słowa Boxdela i dodał – Myślę, że nikt nie chciałby być synem Najmana.
Odpowiedź na słowa byłego mistrz KSW była tylko kwestią czasu. Po dwóch dniach Najman na swoim Twitterze napisał:
– Trzy dni temu Mańkowski przylazł się do mnie przywitać w Mariott, nie miałem pojęcia, że wypowiadał się na mój tema. Przypomnijcie mi, to ten, co chciał ludzi naciągać na donejty i zostać nierobem oraz miał nigdy nie brać udziału w patologi z Fame Mma ? 🤔🤥😂
Trzy dni temu Mańkowski przylazł się do mnie przywitać w Mariott, nie miałem pojęcia, że wypowiadał się na mój tema. Przypomnijcie mi, to ten co chciał ludzi naciągać na donejty i zostać nierobem oraz miał nigdy nie brać udziału w patologi z Fame Mma ? 🤔🤥😂 pic.twitter.com/w7UWzzrT6E
— Marcin Najman (@MarcinNajman) October 1, 2021
Źródło: Twitter