Jednym z największych wydarzeń KSW 70 zdecydowanie była propozycja walki Mamed Khalidov vs. Mariusz Pudzianowski, do której doszło po main evencie. Na ten temat wypowiedział się po gali jeden z właścicieli federacji, Maciej Kawulski.
„Pudzian” vs. Materla
Za nami pełna emocji i pięknych skończeń gala KSW 70. W walce wieczoru doszło do hitowego starcia „Pudzian” vs. Materla. Były mistrz federacji w wadze średniej zadebiutował w królewskiej kategorii wagowej, a na ważeniu szarpnął Pudzianowskim, dając znać o niemałej sile. Wszystko zostało jednak zweryfikowane w klatce.
Skazywany przez bukmacherów na porażkę Mariusz Pudzianowski od początku dominował w tym pojedynku. To on wyprowadzał pierwsze ciosy, zdecydowanie mocne, których efekt widać było na twarzy Materli. Były mistrz wagi średniej próbował się w pewnym momencie ratować sprowadzeniem, jednak nie miał szans na podniesienie „Pudziana”. Ten z kolei przetrwał mocny sierp na wątrobę, odpowiedział własnym na szczękę, a następnie dołożył piekielny podbródkowy, którym znokautował Michała Materlę.
PUDZIANOWSKI!!!!
— KSW (@KSW_MMA) May 28, 2022
KNOCKOUT!!!!! #KSW70 pic.twitter.com/m2hlJZ9VrW
Walka Mamed vs. „Pudzian” w tym roku?!
Po walce wieczoru KSW 70 w okrągłej klatce pojawił się Mamed Khalidov, który wyzwał „Pudziana” na pojedynek. Co ważniejsze, Mariusz również wyraził chęć na takie zestawienie! Nie ma co ukrywać, że elektryzowałoby ono jeszcze bardziej, niż „Pudzian” vs. Materla.
Decyzja musiała być spontaniczna, bo sam Khalidov miał do tego wieczoru inne plany. Najbardziej znany zawodnik w polskim MMA liczył na rewanż z Roberto Soldiciem, który ciężko go znokautował na KSW 65. Jeden z właścicieli federacji, Maciej Kawulski, przyznał, że mają kilka pomysłów na to, co czeka Mameda:
– Mieliśmy rozpisanych kilka scenariuszy. Jednym z nich był pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim, drugim być może rematch z Soldiciem. To jednak jest sytuacja dużo trudniejsza, ponieważ wiem, że panowie mówią do siebie w mediach i coś tam deklarują…
– Zdecydowanie w sytuacji, w której przegrywasz nokautem, to ten kto wygrywa ma prawo zadecydować, czy tego rewanżu chce. Musimy to prawo Soldiciowi pozostawić. W moim idealnym świecie Mamed najpierw bije się z „Pudzianem”, a później z Soldiciem. Idealny świat nie istnieje, ale kto wie…
Żadne konkretne deklaracje ze strony włodarza nie padły, jednak Kawulski zdradził, że na walkę „Pudzian” vs. Khalidov nie musielibyśmy za długo czekać!
– Cieszę się, że Mamed i Mariusz chcą tej walki, podali sobie ręce i potwierdzili tę walkę. Ja też jej chcę, KSW jej chce, więc mam nadzieję, że do niej dojdzie jeszcze w tym roku.