Mamed Khalidov zabrał głos po ogłoszeniu walki z Roberto Soldicem! „Z szacunkiem i w sportowy sposób poprosił o walkę. Nie musiał, bo…”

Największa walka w historii KSW staje się faktem. Dwaj uwielbiani przez kibiców mistrzowie skrzyżują rękawice w starciu, o którym będzie mówiło się latami. Niekwestionowana legenda organizacji, Mamed Khalidov (35-7-2, 15 KO, 16 Sub), zmierzy się z dominatorem kategorii półśredniej, Roberto Soldiciem (19-3, 16 KO, 1 Sub). Obaj czempioni spotkają się twarzą w twarz 23 października na gali KSW 64. W łódzkiej Atlas Arenie zostanie ogłoszona data tego niezwykle wyczekiwanego pojedynku.

Mamed Khalidov zabrał głos po ogłoszeniu pojedynku. W rozmowie z Polsat Sport stwierdził, że w karierze stoczył dużo najważniejszych walk i trudno mu powiedzieć, czy to starcie będzie dla niego największym pojedynkiem.

Nie wiem czy to będzie największa moja walka w KSW. Stoczyłem dużo najważniejszych walk, ale osobiście jest to najważniejsze dla mnie, bo chciałem dokończyć karierę utrzymując poziom i walczyć z najlepszymi. W wieku 41 lat mogę się bić z zawodnikiem piętnaście lat młodszym, który jest mistrzem. Dla mnie to jest bardzo ważne – powiedział Mamed w rozmowie z Polsat Sport.

Khalidov, który 10 października 2020 roku znokautował w 1 rundzie Scotta Askhama i wrócił na tron kategorii średniej KSW opowiedział również o skutkach operacji kręgosłupa, którą przeszedł 6 lat temu.

Jestem od sześciu lat po operacji kręgosłupa i dobrze się czuję. Od czasu do czasu odczuwam dyskomfort, ale mogę trenować. Ogłoszenie walki zależało także od tego czy będę gotowy się bić. Chciałem zobaczyć jak będę się czuł i nie wiedziałem kiedy konkretnie odbędzie się walka, ale już wiem, że jestem gotowy i rozmowy doszły do końca – kontynuował Khalidov.

Zawodnik Arrachionu Olsztyn stwierdził, że „Robocop” nie musiał wcale prosić o walkę, bo wiedział, że prędzej czy później dojdzie do takiego pojedynku.

Roberto Soldić chce stoczyć walkę w mojej wadze i po to właśnie walczy o pas. Nie chciałbym robić 77 kilogramów, bo to za duża różnica. On wyraził chęć, kilkukrotnie pytał o tę walkę. Z szacunkiem i w sportowy sposób poprosił o walkę. Nie musiał prosić, bo widząc jak mu idzie, wiedziałem że dojdzie do tej walki. Dla mnie to wielki zaszczyt i cieszę się, że mogę się wciąż bić z mistrzami – powiedział Khalidov.

Ogłoszenie daty pojedynku nastąpi na KSW 64, które odbędzie się już 23 października.

Źródło: Polsat Sport