Kibice cały czas zadają sobie pytanie, co z walką Mateusza Kubiszyna w organizacji FAME MMA. Głos zabrał sam zawodnik i wyjaśnił, kiedy możemy zobaczyć go w klatce.
Mistrz GROMDY podpisał kontrakt z freakową federacją, a fani liczyli na to, że zadebiutuje podczas jubileuszowego wydarzenia w Krakowie. Mówiło się m.in. o jego starciu z Michałem Pasternakiem, jednak ten zmierzy się z Alanem Kwiecińskim.
Jeśli chodzi o FAME 20, cały czas nie zostało ogłoszone ostatnie zestawienie, a fani spodziewają się właśnie walki „Don Diego”. Jak się okazuje, rozmowy ciągle trwają i nie wykluczone, że Kubiszyn już w lutym stoczy kolejny pojedynek.
W wywiadzie dla FANSPORTU TV przekazał, iż jest na to duża szansa. Jeśli chodzi o rywala, prowadzone były negocjacje z „Wielkim Bu”, jednak ten weźmie udział na Clout MMA 4. Mariusz Grabowski w imieniu Kubiszyna rozmawia również z obozem Normana Parke.
Pod uwagę są brani także inni rywale, o których nie wspomniał „Don Diego”. Oświadczył jednak, że jeśli nie zawalczy na FAME 20, to zapewne zrobi sobie przerwę, aby doprowadzić zdrowie do porządku. Musi m.in. przejść operację kciuk, jednak stale to odkłada:
– Jeżeli chodzi o FAME 20, cały czas jedna karta jest nieodkryta i bardzo prawdopodobne, że to miejsce czeka na mnie. Były rozmowy z „Wielkim Bu”, zajmuje się tym Mariusz Grabowski jako mój promotor. Trwają rozmowy ze sztabem Normana Parke i inni zawodnicy wchodzą w grę. Ja się nie chcę do końca tym interesować. Ja jestem pionkiem, który ma walczyć. Ktoś u góry ma poruszać tym pionkiem po szachownicy. Ludzie dbają o moje interesy tam u góry, a ja z trenerem dbam o interesy sportowo.