Kuberski wbił szpile w Mameda i mistrza KSW! „Ma plastelinę w rękach”
Piotr Kuberski na łamach magazynu Koloseum skomentował ostatnie zawirowania wokół swojej – i nie tylko – osoby.
Popularny „Qbear” znakomicie odnalazł się w największej w Polsce organizacji MMA. W listopadzie minionego roku pokonał przed czasem Bartosza Leśkę, a następnie sześć miesięcy temu brutalnie znokautował Michała Materlę. Tym samym Kuberski zagwarantował sobie walkę o pas wagi średniej KSW, stanął do face offu z mistrzem, ale póki co czeka go inne starcie. Piotr wystąpi na jubileuszowej gali, ale po drodze doszło do kilku zawirowań.
Galę w całości możecie obstawić na stronie i w aplikacji bukmachera FORTUNA. Jeśli nie posiadacie konta, możecie skorzystać z wyjątkowej oferty powitalnej. Są to darmowe 30 zł za rejestrację i depozyt oraz 3X zakład bez ryzyka do 100 zł.
TYP | KURS | BUKMACHER |
Mamed Khalidov – Adrian Bartosiński | 2.87 – 1.42 | FORTUNA |
Andrzej Grzebyk – Wiktor Zalewski | 1.63 – 2.28 | FORTUNA |
Piotr Kuberski o niedoszłych walkach
Podczas XTB KSW 100 „Qbeara” w kolejce do Pawła Pawlaka uprzedzić miał Mamed Khalidov. Niedoszły pretendent jest przekonany, że urodzony w Czeczenii fighter postanowił raz jeszcze spróbować zasiąść na tronie wagi średniej. „Plastinho” doznał jednak urazu, przez co całkiem wypadł z rozpiski jubileuszowej gali. Kuberski spróbował wtedy wywalczyć walkę z legendą polskiego MMA, a w magazynie Koloseum opowiedział, jak przebiegała sytuacja z jego perspektywy:
– Face to face było, walka ogłoszona była, dokładny numer gali nie był jeszcze ogłoszony, ale wszystko wskazywało na to, że bić się będziemy. Niestety, pewien pan zadzwonił do organizacji i powiedział, że to on chce się bić z mistrzem. Jak najbardziej jestem ku temu przychylny, tylko troszeczkę zabolało mnie to jako sportowca, że zostałem delikatnie wyrolowany.
– Wszedł Mamed Khalidov, chciał zawalczyć z Pawłem Pawlakiem. Niestety, dwa dni później dostałem telefon, że Paweł Pawlak wypada z powodu kontuzji kolana, więc od razu, nie czekając, brzydko mówiąc, „zaatakowałem” Mameda. Zaproponowałem, czy nie chciałby ze mną zawalczyć. Dostałem informację, że zawalczy, ale nawet nie o pas tymczasowy, a zawalczy taki super-fight na dystansie trzech rund z Adrianem Bartosińskim.
Mamed potwierdził w niedawnym wywiadzie, że otrzymał propozycję walki z Kuberskim o pas tymczasowy. Jak sam jednak stwierdził w wieku 44 lat nie ma czasu, by toczyć starcia o takowe tytuły. Prowadzący Koloseum Łukasz Jurkowski zapytał Piotra, jaką ten ma optykę na fakt, iż Khalidov chciał pojedynku z Pawlakiem, ale z nim już nie?
– Wiesz, jak to sobie wszystko tłumaczyłem? Mamed też jest po ciężkich bojach, też ma 44 lata, jest „past-prime”, chociaż oczywiście jest nadal bardzo niebezpieczny. Ale pamiętamy walkę… Mogę się mylić, ale: Soldić. Był tam bardzo ciężko połamany oczodół, była złamana chyba kość jarzmowa, szczęki. Myślę, że mógł po części powiedzieć sobie, że „kurczę, chyba nie”.
– Wiesz, jaki jest jeszcze argument? Znamy Pawła Pawlaka, wiemy, jak bije i ile walk skończył przed czasem. Ja nie pamiętam, żeby jakąś skończył przed czasem. Wiadomo, to mogłoby wszystko skończyć się w pierwszej rundzie w plecy dla mnie. Absolutnie nie chcę nikomu umniejszać. Ale na przykład bijąc się z Pawłem Pawlakiem, jest to mniejsze zło, gdzie mogłaby się stać jakaś krzywda fizyczna. Wiadomo, my byśmy poszli na wymianę i mogłoby się to skończyć w jedną, albo w drugą stronę. Z Pawłem raczej można sobie na to pozwolić. Sama jego ksywa „Plastinho” oznacza, że ma plastelinę w rękach.