Kofi King w eliminatorze? Szef GROMDY wskazał konkretnego rywala!

Gala GROMDA 22: ULICZNE IGRZYSKA zbliża się wielkimi krokami. Szef organizacji, pan Mariusz Grabowski, zasugerował potężną kolizję, do której może dojść tego wieczoru.
Już na początku września czeka nas kolejny Krwawy Piątek. Podczas GROMDA 22 kontynuowany będzie format, który przy okazji ostatniej gali wzbudził spore zainteresowanie. Wówczas byliśmy świadkami pojedynków ekip Polaków z reprezentantami Niemiec oraz Black Power.
Członek tej drugiej ekipy, potężny „Kofi King”, został już potwierdzony jako uczestnik najbliższego wydarzenia. Mariusz Grabowski w najnowszym wywiadzie zasugerował, z kim może czekać go pojedynek.
Gala GROMDA 22: ULICZNE IGRZYSKA będzie transmitowana NA ŻYWO w PPV na GROMDA.tv. Limitowana pula biletów dostępna jest w serwisie eBilet.
Kofi King w eliminatorze? Szef GROMDY wskazał rywala
Goszcząc w studio Fansportu TV pan Mariusz Grabowski nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów dotyczących gali GROMDA 22. Michał Tuszyński pociągnął go jednak za język, nawiązując do informacji kolportowanych przez samą organizację.
Składając bowiem poszczególne elementy można dojść do fundamentalnej konkluzji, iż podczas najbliższego Krwawego Piątku czeka nas pojedynek „Kofi King” vs Jakub Słomka.
– Wiesz co, dużo nam się rzeczy układa, o których rozmawialiśmy, i o których też ja mówię. Cały czas powtarzam, że to, co robimy, robimy z myślą o kibicach. Tutaj, żeby dawać i wzbudzać emocje musimy takie zestawienia robić – zaczął pan Grabowski.
– Ta czołówka GROMDY jest naprawdę wymagająca. Wszystko się składa ku temu, żeby taka walka na GROMDA 22 się odbyła. Myślę, że ja bym ją chciał, kibice by ją chcieli. Idziemy za słowem kibica i będziemy chcieli to zrobić – dodał uchylając rąbka tajemnicy. – Nie ukrywajmy, że „Kofi King” świetnie sobie poradził z Wasilewskim i teraz jest kolejny przystanek. Jeśli do tej walki dojdzie, a myślę, że jest bardzo blisko, to na pewno wymagający przeciwnik dla „Słomki”, a „Słomka” dla „Kofi Kinga”.
Co więcej, jeśli dojdzie do potyczki Brytyjczyka z bijokiem z Zakopanego, zwycięzca znajdzie się blisko szczytu łańcucha pokarmowego:
– Tu się może okazać różnie, bo jeśli wygra któryś z panów, też ma otwartą drogę do pasa międzynarodowego, do walki z „Balboą” lub ewentualnie do walki z Mateuszem Kubiszynem – zakończył szef GROMDY.