Łukasz Jurkowski zabrał głos po wczorajszym meczu. Weteran KSW odpowiedział na szpilkę wbitą przez kibiców Widzewa Łódź.
Legia Warszawa rozpoczęła sezon w imponującym stylu. Mimo dwóch meczów zaległych ma na koncie 13 punktów i jest liderem Ekstraklasy. W ostatnim spotkaniu na Stadionie Wojska Polskiego stołeczny klub zmierzył się z Widzewem Łódź.
Gospodarze odnieśli pewne zwycięstwo, kończąc mecz wynikiem 3:1. W sieci wybuchło duże zamieszanie nie ze względu na sam przebieg spotkania, ale oprawę gości, którzy postanowili uderzyć w „Jurasa” poniższym transparentem:
#LEGWID pic.twitter.com/fgdVc4FLCQ
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) September 3, 2023
Kibice nawiązali do nagrania, jakie Jurkowski opublikował na swoich social mediach jako żart skierowany w stronę przyjaciela. Po meczu odniósł się do całej sprawy i przyznał, że popełnił błąd, zapominając o tym, iż ma na sobie koszulkę Legii.
– Dobra szpileczka nie powiem. Mój błąd, że do social mediowego żartu z ziomka nie zmieniłem koszulki. Czekali miesiąc. Widzew tak naprawdę się we mnie podkochuje, ale nie wie jak zagadać. Btw czuję się doceniony. To była ich najlepiej wykonana oprawa w tym meczu!
dla zrozumienia kontekstu pic.twitter.com/6qdvb5PWYs
— Dawid Centkowski (@URnext2LoseCash) September 3, 2023