Na wczorajszym programie Cage od Fame MMA dowiedzieliśmy się, gdzie do najbliższej walki przygotowania dokończy Piotr Szeliga. Freak fighter dołączył do Akademii Sportów Walki Wilanów, a na trenera Mirosława Oknińskiego spadła fala krytyki.
Popularny „Szeli” już 2 września na FAME 19 zmierzy się w rewanżu z „Polish Zombiem”. Ich pierwsza walka zakończyła się przez niefartowną kontuzję Wrzoska. Jak wtedy, tak i tym razem Marcin jest ogromnym faworytem, a dodatkowo będzie mógł liczyć na głośne wsparcie publiczności.
Wszystko ze względu na aferę, jaka wyszła na jaw jakiś czas temu. Piotr Szeliga związał się z żoną byłego trenera, Rafała Antończaka. Zachowanie freak fightera nie przypadło do gustu fanom, jak i większości środowiska. W efekcie tego „Szeli” rozstał się z grupą menedżerską Artnox, a niedawno „Don Diego” poinformował o zakończeniu współpracy po najbliższej walce.
Jak dowiedzieliśmy się wczoraj drogi Kubiszyna i Piotra rozeszły się niedługo po oświadczeniu mistrza GROMDY. Szeliga na ostatniej prostej do FAME 19 dołączył do trenera Mirosława Oknińskiego i Akademii Sportów Walki Wilanów. Tam trenuje też jego ostatni rywal, Michał Pasternak. Popularny „Wampir” oferował już kiedyś „Szeliemu” pracę w roli szatniarza, co miało być jednym z warunków przyjęcia freak fightera.
Trener Okniński opublikował wczoraj na swoim Instagramie kilka nagrań, na których Szeliga faktycznie wykonuje prace porządkowe. W komentarzach jednak pojawiły się komentarze kibiców, którzy delikatnie mówiąc nieprzychylnie podchodzą do decyzji popularnego szkoleniowca.
– Sprzątanie proponuję zakończyć na … tego śmiecia.
– Strzał w kolano.
– szanowałem… od obserwuję… Jestem tylko 1 z wielu takich fanów/kibiców, pewnie nie zauważycie! Kasa jest ważna, ale zasady i honor trochę ważniejsze! Pozdrawiam! – czytamy pod wpisami trenera Mirosława.