UFC

Błachowicz zapowiada powrót do oktagonu: „Przypomnę całemu światu o legendarnej polskiej sile”

Jan Błachowicz przyznał w najnowszym wywiadzie, że czuł podskórnie, kto będzie jego kolejnym rywalem. Polak skomentował zestawienie z Carlosem Ulbergiem i nie ukrywał zadowolenia z najbliższego oponenta.

Były polski mistrz kategorii półciężkiej UFC po wielu miesiącach powróci do oktagonu. Jan Błachowicz już w marcu zmierzy się z Carlosem Ulbergiem, który ma serię aż 7. zwycięstw w klatce największej organizacji MMA na świecie. Starcie to będzie miało miejsce podczas gali w Londynie.

Pojedynek ten obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Jan Błachowicz wygra walkę2.28Fortuna
Carlos Ulberg wygra walkę1.63Fortuna

Błachowicz o rywalu na UFC Londyn

Jan Błachowicz ma swoje lata, ale wciąż jest jednym z czołowych reprezentantów kategorii półciężkiej UFC. Z punktu widzenia organizacji, czy Polak przegra czy wygra, to dla nich będzie in plus. „Cieszyński Książę” to solidna marka, która może podnieść swoje notowania lub pomóc w promocji nowego nazwiska.

Sprawdź!  UFC 311: Makhachev z łatwością udusił Moicano. Rekordowa obrona tytułu [VIDEO]

W rozmowie z MMAFighting.com Błachowicz przyznał, że po tym, jak Ulberg wygrał z Oezdemirem czuł, że to właśnie on będzie jego kolejnym przeciwnikiem.

Jest młodym zawodnikiem, a ja nie walczyłem od dawna. Ma dobrą serię. Gdy wygrał z Oezdemirem, wiedziałem, że będzie moim kolejnym przeciwnikiem. Czułem to. Po jakimś tygodniu przysłali mi kontrakt na walkę z nim. Cieszę się.

Nowozelandczyk słynie z mocnego uderzenia i stójkowego stylu, toteż można szykować się na mocne starcie cios za cios. Z takiego założenia wychodzi też Janek, który zapowiedział przyjemne dla oczu fanów widowisko:

– To dobry zawodnik. Ma siedem wygranych z rzędu, więc będzie przyjemnie to zatrzymać. Zajmuje 6. miejsce w rankingu, jest dobrym kickbokserem, więc będzie to dla fanów dobre widowisko do obejrzenia.

– Cieszę się, że go dostałem. Jestem podekscytowany, bo w końcu mogę powrócić do oktagonu z rywalem jego pokroju. To dla mnie perfekcyjnie. Termin jest idealny, miejsce jest idealne i rywal też jest idealny!

Błachowicz nie ukrywa, że ma też swój prywatny cel w zanotowaniu imponującej wygranej.

Sprawdź!  Czy Sean Strickland i Luke Rockhold spotkają się poza oktagonem?! "To ty będziesz tym, którego puls będą musieli sprawdzać."

Chcę przypomnieć ludziom, jak mocny jestem. Wydaje mi się, że ludzie zapomnieli już, że pokonałem Alexa Pereirę. Wtedy pomogli mu – moim zdaniem – sędziowie. Mam też remis z Ankalaevem, czyli najgroźniejszym zawodnikiem w naszej dywizji obecnie.

– Ludzie o mnie zapomnieli, co mnie jednak nie dziwi, bo przestałem walczyć… Już półtorej roku bez pojedynku… Przypomnę całemu światu o legendarnej polskiej sile.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.