Boks

Pierwsze słowa Artura Szpilki po ciężkim nokaucie! „Zawsze ten sam. To było coś niesamowitego”

Artur Szpilka na wczorajszej gali KnockOut Boxing Night 15 zaliczył ciężki nokaut z rąk Łukasza Różańskiego. Pięściarz z Wieliczki pomimo dotkliwej porażki w pierwszej rundzie nie czekał długo i już dzisiaj skierował do swoich kibiców kilka słów.

Szpilka poniósł 5 porażkę w 29 walkach. Według większej części ekspertów był faworytem, gdyż jest znacznie lepszy technicznie i walczył z trudniejszymi rywalami. Na swoim koncie ma m.in. pojedynek o mistrzostwo świata WBC z Deontayem Wilderem. Jednak zarówno w starciu z Amerykaninem, jak i we wczorajszej walce został ciężko znokautowany.

Mimo że dobrze rozpoczął starcie, po chwili miał już poważne kłopoty. W pierwszej rundzie kilka razy padał na deski, a po 2 minutach i 24 sekundach został znokautowany. Różański wykorzystał swoją siłę i nawyki Szpilki do opuszczania rąk. Ruszył na bardziej doświadczonego rywala jak taran.

Pierwsze słowa Szpilki po porażce z Różańskim

Szpila w dzisiejszej wypowiedzi podziękował swoim kibicom za niesamowity doping. Zdradził również, że w walce z Różańskim doznał kontuzji.

„Pewnie zastanawiacie się jak się czuje… nie jest to nic fajnego dla każdego sportowca. Najważniejsze, że jest zdrowie poza małymi kontuzjami. Prawdopodobnie mam zerwane wiązadło w kolanie, staw skokowy. Jutro jadę do doktora…”

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.