UFC

Jon Jones w ostrych słowach komentuje porażkę Błachowicza! „Zobacz, co się dzieje, gdy…”

Jon Jones zabrał głos po gali UFC 267, na której pojedynek stoczył Jan Błachowicz. Niestety Polak po przegranej z Gloverem Teixeirą stracił mistrzowski pas.

„Cieszyński Książę” w pięknym stylu zdobył tytuł po nokaucie technicznym na Dominicku Reyesie. Następnie broniąc pasa, jako pierwszy zawodnik pokonał gwiazdę UFC Israela Adesanyę. Tym razem zmierzył się z weteranem i od początku pojedynku wydawało się, że nie jest tym samym zawodnikiem, co poprzednio.

Mistrz został poddany w drugiej rundzie i stracił swój tytuł, a po walce sam przyznał, że niestety nie pokazał niczego, a swoją „legendarną polską siłę” zostawił w pokoju hotelowym. Oddał również szacunek swojemu przeciwnikowi, który tego wieczoru okazał się znacznie lepszy.

To jednak nie koniec. „Cieszyński Książę” zamierza wygrać kilka pojedynków i ponownie spróbować swoich sił w starciu o mistrzowski pas. Polak wciąż znajduje się w czołówce kategorii półciężkiej, a jego powrót na tron jest jak najbardziej realny.

Sprawdź!  Doniesienia: Ovince Saint Preux vs. Maxim Grishin planowane na czerwcową galę UFC

Po przegranej walce były mistrz na swoich social mediach otrzymał wiele słów wsparcia. Między innymi Mateusz Borek pod ostatnim zdjęciem napisał – Legendą i mistrzem jesteś i pozostaniesz na zawsze. To tylko bolesna lekcja, która stanie się w kolejnych miesiąca motywacją. Trzymaj się Jano. 🔥💪🤝

Są jednak te tacy, których cieszy porażka Polaka. Wśród nich znajduje się przede wszystkim Jon Jones. Pomiędzy zawodnikami już kilkukrotnie doszło do mocnej wymiany zdań. W końcu „Cieszyński Książę” postanowił uciąć temat Amerykanina, który nie walczył od lutego 2020 roku, a głośno jest o nim jedynie z powodów afer, jakie mają miejsce poza oktagonem.

Po przegranej Polaka Jon Jones zamieścił na swoich social mediach kilka wpisów. Amerykanin w ostrych słowach skomentował występ byłego mistrza. Nie zostawił na nim suchej nitki.

Zobacz, co się dzieje, gdy gadasz gówno, nie skupiając się na przeciwniku tuż przed tobą. Kolejny gryzie piach.

„Cieszyński Książę” w przeszłości chciał zmierzyć się z Jonem Jonesem. Amerykanin obiecał mu nawet pojedynek, jednak następnie zwakował pas i ogłosił, że nie będzie dłużej walczył w kategorii półciężkiej. „Bones”, który przez długie lata pozostawał na tronie dywizji, po porażce Polaka postanowił wprowadzić nowe zasady:

Sprawdź!  Soldić o swojej przyszłości! Podjął ostateczną decyzję? "Z mojej perspektywy wygląda to tak..."

Nowa zasada, nie rzucaj mi wyzwania, dopóki nie obronisz pasa co najmniej dwa razy. Mam dość tego gówna. Każdy gada o tym, co zrobi, a nie może nawet pokonać pretendentów.

Źródło: Twitter

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.