Mariusz Grabowski odniósł się do słów Jakuba Szmajdy. Popularny „Joker” wyraził chęć na stoczenie jeszcze jednego pojedynku, mimo zapewnionego title shota.
Niepokonany bijok to jedna z najszybciej wschodzących gwiazd organizacji GROMDA. „Joker” udźwignął ciężar, który sam w zasadzie sobie narzucił. Od początku bowiem z pewnością siebie w głosie zapowiadał, że jego celem jest walka z „Don Diego”.
Tę Szmajda zapewnił sobie zwyciężając w turnieju, a następnie pokonując Marcina Wasilewskiego i Sebastiana Skiermańskiego. To ostatnie starcie było przepełnione sporym ładunkiem emocjonalnym, który jednak „Joker” przezwyciężył i zapewnił sobie upragnionego title shota. Wymagający od samego siebie bardzo wiele Kuba przyznał jednak w rozmowie z Michałem Tuszyńskim z FANSPORTU TV, że chciałby wcześniej stoczyć jeszcze jedną walkę:
– Wyraziłem chęć walki na grudniowej gali GROMDA 19. Tak… nie będę ukrywał. W głębi duszy czuję, że jakiegoś wielkiego kroku tą moją ostatnią walką nie zrobiłem. No i chciałbym jeszcze, chciałbym po prostu udowodnić sam sobie, że zasługuję na tą walkę o pas.
Mariusz Grabowski skomentował słowa Jokera
Wypowiedź najbliższego pretendenta do tytułu mistrz GROMDY przytoczona została też szefowi tej organizacji. Pan Mariusz Grabowski w wywiadzie dla FANSPORTU TV stanowczo odniósł się do pomysłu „Jokera”.
– Słyszałem taką deklarację. Ale wiecie… też mamy sporo tych zawodników. Musimy w jakiś sposób miarkować emocje. Powiedzieliśmy, że to będzie zrobione: Mateusz Kubiszyn z „Jokerem”. I teraz jakbyśmy wystawili „Jokera” na tej gali i by się coś stało – nie mówię, że by przegrał, ale np. kontuzja, to niedobrze by to wyglądało. Nie oszukujmy się w moim mniemaniu zasłużył na tę walkę. Myślę, że jest tak ambitnym człowiekiem, że za dużo słucha, co mówią w Internecie, gdzieś ktoś dopowiada, że za wcześnie. (…) Ma dużo czasu na przygotowania. Moim zdaniem da świetną walkę – powiedział szef GROMDY, który uchylił też rąbka tajemnicy w kontekście zawodników, których możemy spodziewać się na GROMDA 19. Temat swego rodzaju wahania się „Jokera” podsumował staropolskim powiedzeniem. – Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije.