Za kilka tygodni Damian Janikowski wystąpi na gali XTB KSW 100, gdzie czeka go starcie z Piotrem Kuberskim. Medalista Igrzysk Olimpijskich nie jest jednak przekonany, by była to walka o miano pierwszego pretendenta.
Czołowi zawodnicy kategorii średniej podejdą do pojedynku, który odbędzie się 16 listopada w PreZero Arenie Gliwice ze zgoła innych pozycji. Janikowski po serii zwycięstw spotkał się w rewanżu z Pawłem Pawlakiem o pas wagi średniej. Przegrał jednak przez jednogłośną decyzję sędziów.
Popularny “Qbear” tymczasem znakomicie odnalazł się w KSW. W debiucie pokonał przed czasem Bartosza Leśkę, a do tego jeszcze w tym roku brutalnie znokautował Michała Materlę. Tym samym Kuberski zagwarantował sobie walkę o pas, choć na swoją szansę będzie musiał poczekać.
Wszystkie pojedynki XTB KSW 100 obstawicie u legalnego bukmachera i partnera organizacji, eFortuna.pl. Na start czekają na was powitalne bonusy. Za rejestrację i pierwszy depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. Oprócz tego pierwszy zakład możecie obstawić bez ryzyka do 100 PLN!
Janikowski vs. Kuberski o status pretendenta?
Kuberski został ogłoszony jako kolejny rywal Pawlaka, stanął z nim do face offu, ale w kolejce do title shota uprzedził go Mamed Khalidov. Legenda KSW również jednak musiała obejść się smakiem. „Plastinho” doznał urazu, który wykluczył go z walki wieczoru XTB KSW 100.
W obliczu tego main eventem został superfight, w którym Mamed zmierzy się z Adrianem Bartosińskim. Kuberski natomiast został zestawiony z Damianem Janikowskim, który kulisy dogadywania tego starcia zdradził w rozmowie z MyMMA.pl. Zapaśnik przyznał, że zaskoczyła go oferta KSW:
– Przez chwilę tak bo zastanawiałem się o co chodzi. No, ale to też wiesz, zaraz informacje poszły w sieci, że Paweł Pawlak ma kontuzję. Jakby nie wiedziałem, że wcześniej go tam z Mamedem zestawiali, jakby Piotr nie miał się z kim bić. To dopiero później w praniu wyszło. Ale nie zastanawiałem się, byłem chwilę przed treningiem jak menedżer do mnie zadzwonił. Powiedziałem mu, że po treningu się zgadamy… No i dobrze wszystko się skończyło.
Kuberski na fali dwóch imponujących zwycięstw mógłby oczywiście zaczekać na swoją szansę walki z mistrzem. Janikowski ma już dwie porażki z „Plastinho”, ale nie wyklucza, że ewentualna wygrana mocno zbliży go do kolejnego title shota i trylogii. Jednocześnie jednak nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy starcie z „Qbearem” jest właśnie o miano pretendenta:
– W ogóle się o to nie pytałem. Nie mam pojęcia. Na pewno, gdybym wygrał z Piotrem, to tutaj się robią gigantyczne roszady. Ja bym pewnie wskoczył na numer 2 w rankingu. Możliwe, że znowu, po raz trzeci wyszedłbym do Pawła. Zobaczymy, wszystko się okaże. Jest jeszcze Mamed. Może być tak, że nawet jakbym wygrał teraz walkę, a Mamed biłby się z Pawłem, to musiałbym poczekać, albo stoczyć jeszcze jeden pojedynek.
Cały wywiad do obejrzenia poniżej.
