Jamahal Hill zbeształ dużo mniejszego weterana UFC: „Gangusie, jesteś pi…”
Jamahal Hill storpedował wypowiedzi weterana UFC, który uderzył w niego po słynnej scenie z UFC Performance Institute.
O konfrontacji „Sweet Dreamsa” z Alexem Pereirą powiedziano i napisano już wiele. Jeśli ktoś przez ostatnie tygodnie nie miał dostępu do Internetu jednak, w telegraficznym skrócie:
- Jamahal Hill spotkał Alexa Pereirę w UFC Performance Institute.
- Zaczepił go nawiązując do wymian w social mediach.
- „Poatan” rzucił rękawice zapraszając do sparingu. „Sweet Dreams” ich jednak nie podniósł.
Na byłego mistrza wagi półciężkiej posypały się gromy. Między innymi Jan Błachowicz krytykował zachowanie Amerykanina, na co ten oczywiście odpowiedział. Nie inaczej było, gdy głos zabrał weteran UFC – Michael Johnosn.
Jamahall Hill zrugał weterana UFC
Johnson wystąpił w podcaście Overdog, gdzie bez ogródek skomentował zachowanie Hilla.
– Zachował się jak klaun. Po co w ogóle tam podchodzisz, jeśli nie jesteś gotów, aby cokolwiek zrobić? Bez sensu, całkowicie bez sensu. Podchodzisz, żeby się bić i…? I co?
– A potem robi sobie oglądalność, robiąc z siebie nie wiadomo kogo, bo do niego podszedł… Szczerze mówiąc, powinien był oberwać od Alexa. Po co w ogóle podchodzisz, sapiąc coś pod nosem…?
Podobnie jak to miało miejsce przy poprzednich okazjach, również i tym razem „Sweet Dreams” nie zostawił krytyki bez odpowiedzi.
– Gangusie, jesteś pi…dą, jednym z największych klaunów i dz…wek w UFC. Trzymają cię tylko po to, żeby debiutanci mogli cię uśpić! Zarobiłem więcej od ciebie, a jesteś tu trzy razu dłużej. Można byłoby więc oczekiwać, że wiesz, jak to działa! Przekonasz się, gdy się spotkamy.
Wziąwszy pod uwagę w jakiej dywizji występuje Michael Johnson wydaje się, że ostrość słów Jamahala Hilla wzrasta ze spadkiem wagi. 38-letni „The Menace” ma na koncie równo 30 walk w oktagonie i mierzy się w kategorii lekkiej, co pojedynku tych panów raczej nie zwiastuje.