Jake Paul odniósł czwarte zwycięstwo w zawodowym boksie. Gwiazda YouTube’a pokonała byłego mistrza UFC, Tyrona Woodley’a. Po walce wpis na jej temat zamieścił Conor McGregor…
YouTuber poprzedniej nocy odniósł największe zwycięstwo w swojej krótkiej, aczkolwiek niezwykle dochodowej karierze (jeśli wierzyć cyferkom). Jake Paul po ośmiu trzyminutowych rundach zwyciężył niejednogłośną decyzją sędziów. Jego przeciwnikiem był były mistrz UFC w wadze półśredniej, Tyron Woodley.
Tuż po walce Nate Diaz pokusił się o komentarz na temat pojedynku. Paul zdążył już na niego zareagować mówiąc, że Amerykanin szuka dużej wypłaty. Niekoniecznie dla samej kasy na ponowny pojedynek bokserski skusiłby się również Conor McGregor:
– Ślini się.
Jake Paul uważa jednak, że Tyron Woodley jest trudniejszym wyzwaniem od byłego mistrza dwóch kategorii wagowych największej federacji MMA.
– Idziemy po większe walki i też się ślinię, bo dopiero się rozgrzewam! Ale Conor McGregor ma więcej rzeczy do przemyślenia, niż skupienie się na zaczepianiu mnie.
– Mam rekord 4-0, on ma 1-3 w ostatnich 4 latach. Koleś musi więc odstawić wódę, czy co on tam produkuje, wytrzeźwieć i wrócić na salę. Wtedy możemy pomyśleć o pier***olonej walce!
YouTuber nie uważa wcale, że miałby większe problemy z Notoriousem niż z Woodleyem.
– Szczerze mówiąc nie wierzę, że bije mocniej niż Tyron. Nie waży tyle co on, jest mniejszy od niego. Mówiłem to przed, powiem i po, Woodley jest trudniejszą walką od Conora. Wszystko przez to, gdzie on zmierza, czyli w dół. Ja jadę w górę.
Źródło: MMA Junkie