Niemal nowonarodzony ciężki, Robert Helenius, czuje się jeszcze pewniej przed sobotnim rewanżem. Na gali w Las Vegas, gdzie dojdzie do starcia mistrzowskiego o pas organizacji WBC pomiędzy Tysonem Fury’m, a Deontayem Wilderem, „The Nordic Nightmare” ponownie podejmie Adama Kownackiego.
Robert Helenius zdaje sobie sprawę z jakiego powodu został wystawiony przeciwko Adamowi Kownackiemu. Urodzony w Sztokholmie fiński pięściarz swego czasu był uważany za przyszłego mistrza, jednak te dni dawno przeminęły. 37-latek w marcu 2020 roku na gali w Barclays Center w Brooklynie miał być kolejną ofiarą „Babyface’a”.
Helenius zagrał wszystkim na nosie i zatrzymał szarżującego w kierunku walki o tytuł mistrza wagi ciężkiej Polaka. Stało się to po niewiele ponad minucie czwartej rundy. Z powodu ciężkiej sytuacji na całym świecie starcie rewanżowe było przekładane kilkukrotnie i ostatecznie Kownacki vs. Helenius wystąpią już w ten weekend w Las Vegas.
– Wiem, że nikt się nie spodziewał że pokonam Kownackiego. Teraz też nie będą we mnie wierzyć. Całą moją karierę wypełniają kontuzje, ale mimo tego walczyłem. Przed walką z Kownacki nic mi nie dolegało, wszystko przebiegło po mojej myśli.
– Miałem kapitalną wytrzymałość, czułem się silny i zdrowy. Zacząłem nową dietę, odstawiłem węglowodany i zacząć przyjmować więcej mięsa. Wiedziałem, że jestem w formie życia. Nie wahałem się przed przyjęciem walki z Adamem.
Dwie walki przed pojedynkiem z „Babyfacem”, Robert Helenius poległ w starciu z Geraldem Washingtonem. To jednak, o czym rzadziej się wspomina to fakt, iż „The Nordic Nightmare” przeważał na kartach dwóch z trzech sędziów ringowych. Pięściarz przyznał, że podchodząc do pierwszego starcia z Adamem Kownackim wiedział, że czeka go albo wygrana, albo potrzeba znalezienia nowej pracy. Do pojedynku rewanżowego natomiast przygotowywał się z jednym z bohaterów main eventu sobotniej gali, Deontayem Wilderem.
– Poprawiam się, by wkrótce zostać mistrzem świata. Nie mam zamiaru porzucać tego marzenia. Wchodząc do ringu z Deontayem musisz mieć włączony „tryb walki”. Nie będę wchodził w szczegóły, tajemnica obozu przygotowawczego. Ja przygotowuję go, on przygotowuje mnie.
– Obaj zdecydowanie wynosimy korzyści ze wspólnych treningów i sparingów. Wszystko idzie perfekcyjnie z Deontayem.
Pomimo porażki w pierwszej walce Kownacki jest faworytem według bukmacherów.
Pojedynek Tyson Fury vs Deontay Wilder oraz walkę Polaka obstawisz u bukmachera STS. Nowi gracze mogą skorzystać z atrakcyjnej promocji.
Darmowy zakład i zakład bez ryzyka do 200 zł odbierzesz – TUTAJ. Rejestracja zajmuje 30 sekund.
Źródło: Premier boxing