Głębszy problem Alana Kwiecińskiego? Trener Okniński: „Jest bardzo zniszczony” [WIDEO]

Zdaniem trenera Mirosława Oknińskiego Alan Kwieciński może mieć poważniejszy problem natury psychicznej.
Zawodnik WCA słynie z wielu rzeczy: pamiętnych cytatów, unikatowej cieszynki, wielkiego serducha. Niestety do tej listy można też dopisać niechlubny rekord w świecie freak fightów, do którego „Alanik” dołączał przecież jako były zawodowiec.
Kwieciński wszedł w ten rok w odmienionej wersji. Przyznał się do choroby alkoholowej, skorzystał z tak zwanej „wszywki” i miał zacząć odnosić seryjne zwycięstwa. Tych póki co jednak brakuje, a na domiar złego Alan przegrał dwie walki już w pierwszych rundach.
Mirosław Okniński: Alan jest bardzo zniszczony
Podczas lutowej gali FAME 24: Underground Alan Kwieciński wystąpił w tytułowym turnieju, gdzie jednak przegrał w pierwszej rundzie z Gracjanem Szadzińskim. „Gracek” potrzebował jedynie 37 sekund, by znokautować byłego uczestnika Warsaw Shore.
Zawodnik WCA zgodził się na kilka dni przed minioną galą FAME 25 wskoczyć na zastępstwo za Piotra Hallmanna. „Alanik” zmierzył się z Szachtą, którego poddał w ubiegłym roku. Rewanż odbył się w formule K-1, a Bartek szybko zaliczył trzy nokdauny i odprawił oponenta z kwitkiem. Po wszystkim social media obiegły sceny z wywiadu torunianina dla MMA – BNB, gdzie ten pocieszał zalanego łzami Kwiecińskiego.
O Alana zapytany przez Kacpra Mi został trener Mirosław Okniński. Pionier MMA w Polsce stwierdził, że Kwieciński ma jakiś głębszy problem i, mówiąc kolokwialnie, „nie dojeżdża mentalnie”:
– Mi się wydaje, że Alan jest w jakiejś niedyspozycji psychicznej, że ogólnie ma jakiś problem. Słabo wygląda. Nie wiem, mi się wydaje, że przez to, że bardzo mocno uczestniczył w życiu freaków, to jest bardzo, bardzo zniszczony. Tak, mental [nie dojechał].