Gleba o sytuacji z Szeligą: „Nie żałuję, ale to było niepotrzebne. Mamy już normalne relacje”
Patryk Tołkaczewski, który już w czerwcu zadebiutuje w formule MMA, wypowiedział się na temat głośnej awantury z udziałem Piotra Szeligi.
Kilka miesięcy temu podczas gali FAME 16 „Gleba” wraz z Denisem Załęckim oraz Remim Gruchałą skonfrontowali się z „Szelim” na trybunach. Freak fighter został uderzony kilkukrotnie właśnie przez Tołkaczewskiego, a do sieci trafiły nagrania.
„Gleba” o sytuacji z Szeligą
Przy okazji ogłoszenia jego walki na Stadionie Narodowym, w której zmierzy się z Krzysztofem Głowackim, udzielił wywiadu dziennikarzom i został zapytany o całą sprawę. Wielu Internautów skrytykowało bowiem zachowanie zawodnika.
Ten po czasie przyznał, że było to niepotrzebne, ale jednocześnie podkreślił, że niczego nie żałuje. Zdradził również, że nie ma już konfliktu pomiędzy nim, a Szeligą:
– Niczego w życiu nie żałuję, tak samo tego, ale było to niepotrzebne. Tę sytuację wyjaśniłem sobie z Piotrem Szeligą. Myślę, że mamy już normalne relacje. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że nie jestem żadnych chuliganem, ani kibicem żadnym. Na żadne ustawki nie jeżdżę, bo też często czytam takie komentarze. Jestem kochającym ojcem, mam żonę, mam rodzinę i to jest dla mnie najważniejsze w życiu.
Sprawdź wywiad z Krzysztofem Głowackim, czyli rywalem „Gleby”: