UFC

Conor McGregor zarobił ponad 25 milionów w 5 lat. Ujawniono jego gaże w UFC!

Światło dzienne ujrzała dokumentacja UFC, w której poznaliśmy zarobki największych gwiazd. Sumy, które zgarniał Conor McGregor zgodnie z przewidywaniami mogą przyprawić o zawrót głowy.

Dziennikarze kilku zagranicznych portali branżowych, jak Bloody Elbow dotarli do dokumentacji federacji, na której czele stoi Dana White. Tam czarno na białym widać, który zawodnik ile zarobił. Choć nazwiska nie zostały ujawnione redaktorzy połączyli kropki.

Akta wyszły ze względu na proces proces antymonopolowy przeciwko największej federacji MMA na świecie, który toczy się w Stanach Zjednoczonych. Wytoczyli go byli zawodnicy UFC, między innymi Cung Le, czy Jon Fitch. Fighterzy zarzucają byłemu pracodawcy szkodliwe działanie dla rynku poprzez wykluczanie konkurencji, tworząc monopol na rynku MMA.

Z dokumentacji wynika, że Ronda Rousey zarobiła w podanych latach ponad 17 milionów dolarów, choć wystąpiła w zaledwie 8. walkach. Jak nietrudno się domyśleć, jeszcze więcej zgarnęła największa gwiazda MMA na świecie, Conor McGregor.

„The Notorious” za zdobycie tymczasowego mistrzostwa kategorii piórkowej zarobił ponad 3 200 00 dolarów. Za 13-sekundowe KO, które zaserwował Jose Aldo otrzymał z kolei około 4,5 miliona „zielonych”. Warto wspomnieć, że przerwa między tymi starciami wyniosła zaledwie 5 miesięcy. Brazylijczyk z kolei zarobił blisko połowę gaży Irlandczyka.

Sprawdź!  Conor McGregor vs Michael Chandler w 2022 roku? Notorious odpowiada!

Lata 2015-2016 zdecydowanie należały do McGregora. Conor za porażkę i zwycięstwo w rewanżu z Natem Diazem zgarnął ponad 11 milionów dolarów. Warto wspomnieć, że już 3 miesiące po drugim pojedynku ze Stocktończykiem „The Notorious” spotkał się z Eddiem Alvarezem. Za znokautowanie go w 2. rundzie Irlandczyk zarobił 6,8 miliona dolarów.

Łącznie ujawniono zarobki za 5 walk Conora McGregora. Gwiazdor zarobił w tym czasie ponad 25 milionów dolarów, co średnio daje 5 milionów za pojedynek. Po tym były podwójny mistrz spróbował swoich sił w boksie, gdzie według różnych raportów miał otrzymać kilka razy więcej.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.