UFC

Gamrot wyciągnął wnioski i zapewnia: „Nie chcę dopuścić do tego, co miało miejsce w ostatniej walce”

Mateusz Gamrot na kilka dni przed walką z Ludovitem Kleinem zapewnił, że jest dużo lepszym zawodnikiem, niż wcześniej. Popularny „Gamer” wskazał też element, który znacznie poprawił od ostatniego występu.

Sierpień ubiegłego roku – to wtedy oglądaliśmy po raz ostatni oktagonowe popisy Mateusza Gamrota. Wydawało się, że Polak zrobił wystarczająco, by odnieść wygraną. Sędziowie jako zwycięzcę wskazali jednak Dana Hookera.

„Gamerowi” długo przyszło czekać na kolejną dyspozycję. Ta wreszcie nadeszła, choć w postaci rywala spoza rankingu. Najważniejsze jest jednak to, że reprezentant American Top Team wraca. Wygłodniały akcji Mateusz Gamrot podczas UFC Vegas 107 może poszukać skończenia na przeciwniku.

Walkę Gamrot vs. Klein obstawisz wyłącznie u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Mateusz Gamrot wygra walkę1.56Fortuna
Ludovit Klein wygra walkę2.44Fortuna

Mateusz Gamrot przed UFC Vegas 107: Nie chcę do tego dopuścić

Czołowy polski lekki ma sporo do udowodnienia w najbliższy weekend. Gamrota czeka pojedynek, w którym może przypomnieć wszystkim swoje genialne umiejętności parterowe.

Sprawdź!  Jędrzejczyk typuje walkę Błachowicz vs Pereira: "Nie myślę tylko sercem, ale i głową"

W wywiadzie dla TVP Sport Mateusz przyznał, że jego zdaniem ostatnie miesiące spędzone na matach ATT pozytywnie wpłynęły na jego umiejętności:

W moim mniemaniu zrobiłem wszędzie postęp, w całej mojej grze MMA. Bardzo dużo stójki trenowałem tutaj i bardzo dużo zapasów robiłem, i chodziłem na osobne grupy zapaśnicze, i jiu-jitsu dobrze robiłem, i też kolejną płaszczyzną jest całe MMA, łączenie tego wszystkiego – powiedział Gamrot Patrykowi Prokulskiemu. – Pomagałem chłopakom w ich przygotowaniach do walk. Dopiero jak przyszła informacja o moim rywalu, skupiłem się na stricte przygotowaniach pod niego… Więc, w moim mniemaniu, naprawdę jestem dużo lepszym zawodnikiem całościowo, niż byłem przed przyjazdem tutaj.

Był podwójny mistrz KSW ostatnią walkę przegrał przez decyzję sędziów w Australii. „Gamer” przyznał, że w tym starciu chwilami brakło sił, ale ciężko pracował, by więcej do takich sytuacji nie dopuścić:

Mocno też się skupiłem na przygotowaniu kondycyjno-wytrzymałościowym, ze względu na to, co się wydarzyło w mojej ostatniej walce. Nie chcę do tego dopuścić, więc mocno postawiłem na ten aspekt. Naprawdę jest dobrze.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.