Gamrot skomentował swoją sytuację w UFC. Szczere słowa po wygranej: „Teraz jestem w takim położeniu, że…”

Mateusz Gamrot w miniony weekend odniósł kolejną wygraną w UFC, choć zakończenie nikogo nie usatysfakcjonowało. Również polski fighter zdaje sobie z tego sprawę.

Gale UFC obejrzysz na żywo w Fortuna TV!

„Gamer” wyszedł do swojego drugiego już main eventu w największej federacji MMA na świecie. Jego rywalem był Rafael Fiziev, który zdaniem wielu był faworytem przed starciem, które nie potrwało za długo. Już w 2. rundzie „Ataman” wyprowadził kopnięcie, po którym padł na matę trzymając się za kolano. Tym samym Polak wygrał przez TKO po kontuzji oponenta.

Gamrot o swojej sytuacji: „Potrzebuję jakiegoś stempla”

W rozmowie z Arturem Mazurem Mateusz Gamrot przyznał, że żałuje tego, jak zakończyło się to starcie zwłaszcza, że czuł swoją naprawdę wysoką formę. Fighter American Top Team i poznańskiego Czerwonego Smoka wie też, że brakuje mu takiej wygranej, która zaznaczy jego pozycję w dywizji lekkiej.

Naprawdę chciałem pokazać swój potencjał z ciężko przepracowanego okresu przez te dwa miesiące. Przez ten czas wsadziłem wszystko, co miałem i jeszcze więcej, aby być jak najlepiej przygotowanym do tej pojedynku. I naprawdę tak było. Naprawdę tak było, bo wydaje mi się, że miałem, mam formę życia.

Jest mi przykro po prostu przed samym sobą. Mam też duże oczekiwania wobec siebie i też chciałbym, żeby to szło w dobrym tempie, a na tę chwilę to tak, jakbym się zatrzymał w miejscu. Też sobie zdaję sprawę, że potrzebuję jakiegoś stempla, takiego, że tak powiem: …nięcia w tej kategorii.

Już w przyszłym miesiącu w main evencie UFC 294 dojdzie do rewanżowego starcia Makhachev vs Oliveira 2. Po wygranej Mateusz wyzwał właśnie Brazylijczyka przewidując jego porażkę w Abu Zabi. Chodzą słuchy, że „Gamer” wcześniej może znaleźć się w rewanżu z Tsarukyanem lub Dariushem. Sam Polak wie, że niestety, ale ostatnia wygrana skomplikowała wiele kwestii.

Ta walka mocno pokomplikowała wszystko, bo gdyby to było efektowne skończenie albo mocna dominacja przez pięć rund, to nie byłoby wątpliwości, że bym mógł krzyczeć o top 5, czy nawet o tego Charlesa i się tego domagać. Teraz jestem w takim położeniu, że dalej nie wiadomo. Zdaję sobie sprawę, że ta walka ani mnie nie przybliżyła, ani mnie nie oddaliła. Zmieniłem tylko oczko w rankingu, to tak na dobrą sprawę nic nie wnosi do UFC, więc nie wiem. Stoję dalej w miejscu.

UFC 294: Oliveira vs Makhachev 2 – kolejna łatwa wygrana Rosjanina?

Wszystkie walki gali w Abu Zabi obstawić możecie u bukmachera eFortuna.pl. Grając jakikolwiek zakład za dowolną stawkę otrzymujecie też dostęp do Fortuna TV, gdzie możecie obejrzeć galę na żywo!

Jeśli jeszcze nie posiadacie konta, możecie skorzystać z kapitalnej oferty powitalnej. Nowi gracze otrzymają 20 zł za rejestrację i dodatkowe 10 zł do pierwszego depozytu. Co więcej trzy pierwsze zakłady do 100 zł, 200 zł i 300 zł obstawicie bez ryzyka! W przypadku przegranej Fortuna zwróci stawkę na konto gracza.

Odbierz bonusy na UFC 294!