Francis Ngannou zadebiutował w rankingu WBC! Kameruńczyk po porażce z Tysonem Furym znalazł się na naprawdę wysokim miejscu.
Po blisko rocznej sadze pt. „Czy Ngannou przedłuży kontrakt z UFC?” ogłoszono, iż „The Predator” rozstał się z największą organizacją MMA na świecie. Wiadomym było, że oprócz kontynuacji kariery w mieszanych sztukach walki Kameruńczyk zadebiutuje też w bokserskim ringu.
To miało miejsce w październiku. Francis w Arabii Saudyjskiej skrzyżował rękawice z Tysonem Furym, a wielu kibiców, ekspertów i sportowców spodziewało się całkowitej deklasacji. Stało się jednak zupełnie inaczej – to Ngannou zaliczył pierwszy nokdaun, co samo w sobie było zaskoczeniem. Ostatecznie o wyniku zadecydowali sędziowie, a „Król Cyganów” zwyciężył niejednogłośną decyzją.
Rozochocony były mistrz UFC niemal od razu zaczął lobbować rewanż z Furym. Teoretycznie w 2024 roku miał zadebiutować pod sztandarem nowego pracodawcy, PFL. W praktyce jednak można spodziewać się kolejnej ringowej batalii „The Predatora”. Tym bardziej po najnowszym ogłoszeniu federacji World Boxing Council.
WBC opublikowało wpis, w którym poinformowano o oficjalnym umieszczeniu go w rankingu. Co więcej, Ngannou znalazł się na bardzo wysokim, 10. miejsu!
– Francis Ngannou wykonał fantastyczną pracę, posyłając na deski mistrza WBC. Rada gubernatorów zdecydowała się na umieszczenie go na 10. miejscu w rankingu wagi ciężkiej.
Francis Ngannou did an outstanding job against the WBC Heavyweight Champion and the WBC Board of Governors has agreed to rank him as No. 10 in the Heavyweight division.@francisngannou #wbcboxing #wbcuzbekistan23 pic.twitter.com/mXjhiRS9Vt
— World Boxing Council (@WBCBoxing) November 15, 2023