Za nami pierwsze face-to-face przed main eventem gali Clout MMA 1, w którym Marcin Najman zmierzy się z debiutującym Andrzejem Fonfarą.
Pomiędzy panami jest sporo złej krwi i freakowa federacja postanowiła zestawić byłych pięściarzy, aby mogli wyjaśnić swój konflikt. Już 5 sierpnia na gali w Warszawie zmierzą się ze sobą na zasadach MMA. Dla Fonfary będzie to pierwszy pojedynek poza bokserskim ringiem.
Nie ma on żadnego doświadczenia w parterze czy zapasach, jednak jest przekonany, że nie będzie miało to aż tak dużego wpływu na walkę. Fonfara nowe płaszczyzny trenuje od kilku tygodni, ale uważa, że to wystarczy na „El Testosterona”.
W rozmowie z fansportu.pl przyznał, że z całą pewnością stójka należy do niego. Jest bardzo pewny siebie i przypomniał, że Najmanowi uciekł z parteru debiutujący Paweł Jóźwiak, więc wysoko ocenia swoje szanse na zwycięstwo.
Zdradził również, że miał okazję toczyć bójki na ulicach Chicago i wie, jak zachować się w takim pojedynku. Dodatkowo starcie z Najmanem określił właśnie mianem solówki:
– Jestem młody, silny, mam kondycję. Wychodzimy, się bijemy. Ja też parę razy na ulicy w Chicago się biłem. (…) Gdzieś tam sprawa z jednego była, ale nie chcę tego wyciągać. Chicago jest niebezpiecznym miastem. Gdzieś tam było parę takich sytuacji, że trzeba było użyć pięści.
Cały wywiad z Andrzejem Fonfarą obejrzysz – TUTAJ