Za nami konferencja przed sobotnią galą FAME 19. Nie brakowało ogromnych emocji, o które zadbał przede wszystkim Amadeusz Roślik.
„Ferrari” w main evencie stanie do walki z Arkadiuszem Tańculą. Przez ostatnie tygodnie pomiędzy rywalami padło wiele mocnych słów. Wczoraj Amadeusz nie tracąc czasu, zaatakował swojego przeciwnika zaraz po tym, jak wszedł na scenę.
Roślik jest mocno nakręcony przed pojedynkiem i próbował wejść Tańculi do głowy. Podopieczny Mirosława Oknińskiego w wywiadzie dla fansportu.pl zapowiedział, że w sobotę pójdzie na wojnę i chce stoczyć brutalne starcie.
Jest przekonany, że obnaży słabości swojego rywala i zaprezentuje w klatce przewagę nad „Aroyem”, któremu nie pomogą środki dopingujące:
– Ja chcę wojny, chcę iść na maksymalne wyniszczenie, ale on tego nie udźwignie. On nie ma jaj. To jest wyłącznie wytwór sterydów. Wygląda jak zawodnik, bo jest naszprycowany maksymalnymi końskimi dawkami. Zobaczycie, co to znaczy zasady, charakter i genetyka.
Sprawdź wywiad z Arkadiuszem Tańculą po konferencji FAME 19: