Walką wieczoru gali KSW 75 był pojedynek na szczycie kategorii piórkowej. Damian Stasiak, były pretendent do pasa wagi koguciej zmierzył się z niepokonanym Robertem Ruchałą.
Walka Stasiaka z Ruchałą była nie tylko bojem dwóch czołowych zawodników wagi piórkowej, ale również starciem dwóch osób reprezentujących różne pokolenia fighterów. Damian Stasiak jest o osiem lat starszy od Roberta Ruchały i niesie na plecach pokaźny bagaż doświadczeń zebranych w walkach na całym świecie.
Damian Stasiak ma za sobą cztery pojedynki w klatce KSW. Dwa z nich wygrał, a dwa przegrał. Bił się o mistrzowski pas wagi koguciej, a potem zdecydował się zmienić kategorię wagową. Niezależnie od wyniku walk w okrągłej klatce, Damian zawsze daje efektowne pojedynki, w których dzieje się bardzo dużo. Przed nadchodzącym bojem z Robertem zapowiada, że postara się go szybko znokautować.
Robert Ruchała walczył w KSW cztery razy i za każdym razem to jego ręka była unoszona na końcu walki w geście zwycięstwa. Teraz Robert bił się przed własną publicznością w rodzinnym mieści, co było dla niego dodatkową motywacją i wsparciem. Robert nie miał jeszcze okazji konfrontować się z tak doświadczonym zawodnikiem jakim jest Damian Stasiak, ale zapowiadał, że to on wyjdzie z tego boju jako zwycięzca.
RELACJA
Runda 1
Ruchała szybko doskakuje do Stasiaka, który odpowiada mocnym niskim kopnięciem za kopnięcie. Ruchała szuka front kicka, ale wyłapuje je Damian Stasiak! Nowosądeczanin ucieka z parteru, a po chwili klinczu wraca na środek klatki. Gorący doping dla Roberta, który znów daje wyłapać front kick i “Webster” zachodzi za plecy! Kolejne obalenie w wykonaniu Stasiaka, który ciasno jest “sklejony” do rywala. Ruchała odwraca jednak sytuację i to on ma oponenta z góry. “Webster” szuka ucieczki, blisko przy nim fighter z Nowego Sącza. Sam szuka sprowadzenia, co udaje mu się po podcięciu! Stasiak zaraz odwraca sytuację i po własnym obaleniu to on jest z góry, z łatwością zachodzi za plecy Ruchały i zasypuje go ciosami na koniec rundy!
Runda 2
Ruchała ma trochę do nadrobienia i atakuje kopnięciem. Stasiak szuka sprowadzenia, ale nadziewa się na gilotynę Roberta! Ucieka i po chwili sam obala Nowosądeczanina. Ciasno trzyma Roberta, który uwalnia się z tylnego klinczu i posyła pojedyncze ciosy na “Webstera”. Blisko związani w stójce zawodnicy szukają uderzeń. Ruchała markuje wysokie kopnięcie i trafia spinning back kickiem. Kolejny przestrzelony, fighterzy ponownie w klinczu na siatce. Ruchała obala i teraz to on zajmuje plecy Stasiaka! Przejście i pełny dosiad Roberta, do końca rundy zostaje się minuta i “Webster” zdaje się chcieć przetrzymać oponenta, co mu się udaje.
Runda 3
Stasiak szarżuje od początku, ale to rywal wygląda na świeższego. Trafia lewym sierpem “Webster”, ale ten cios jest dość leniwy i nie gasi kolejnych ataków Ruchały. Daje się jednak wpiąć w klincz Nowosądeczanin, jednak odwraca sytuację… Tylko na moment. Walka wraca do stójki, Stasiak zaczyna szukać uderzeń na korpus. Ruchała zapina klincz na siatce, przyjmuje kilka kolan od “Webstera”. Zerwanie, Robert unika pojedynczych ciosów napierającego rywala. Kolejny klincz, mocne podbródki ze strony Stasiaka. Ruchała szuka sprowadzenia, szuka zaraz sprowadzenia i trafia mocnym kolanem! Coraz mniej sił ma Damian Stasiak, który nie przestaje napierać na Roberta Ruchałę. “Webster” atakuje do samego końca, ale Ruchała nie przestaje napierać i sprowadza jeszcze oponenta na koniec walki.
Oficjalny wynik: Robert Ruchała wygrywa niejednogłośną decyzją sędziów