FAME chciało wykupić Clout MMA! Wyciekły zakulisowe rozmowy! [WIDEO]

Do sieci trafiło mocne nagranie z rozmów przedstawicieli Clout MMA oraz FAME MMA. Okazuje się, że prezes drugiej z organizacji zaproponował ofertę wykupienia wszystkich udziałów!

Fame MMA mocno zaskoczyło wszystkich wczorajszym ogłoszeniem. Otóż w piątek 4 października odbędzie się ich kolejna gala, jednak nie z cyklu Friday Arena, a zatytułowana The Freak. Jak napisano w zapowiedzi, ma być to „prawdziwa esencja freak-fightów jednego wieczoru”.

Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, iż… w sobotę 5 października odbędzie się Clout MMA 6. Rewelacje przekazane przez FAME znów wprowadzają zamęt w świecie freak fghtów. Swego czasu byliśmy świadkami prawdziwych wojen pomiędzy organizacjami, co wywołało odejście „Don Kasjo” do nowopowstałego wówczas PRIME Show MMA. Odbiło się szerokim echem i konsekwencje długo były widoczne na rynku. Z czasem powstało HIGH League, które pozostawało w dobrych relacjach z FAME.

Organizacja, której twarzą był Malik Montana została zawieszona i najprawdopodobniej nie powróci już na salony. Jej miejsce zajęło Clout MMA, z Lexy Chaplin i Sławomirem Peszką na czele. Nie mieli oni jednak najprostszego wejścia na rynek.

FAME oferowało furę pieniędzy za Clout MMA!

Organizacja młodej influencerki miała sporo problemów przy pierwszych wydarzeniach. Ludziom nie działały transmisje PPV, co powtarzało się przez kilka gal. Wszyscy spekulowali, że Clout MMA wyłącznie traci i zastanawiano się, czy długo jeszcze podziałają na rynku.

Niedawno do Internetu trafiła informacja, iż powstaje projekt FREAK, który miałby zająć miejsce CLOUT. Jak się okazało, za wszystkim stoi FAME, które ma zamiar zapewnić sobie niekwestionowaną pozycję w świecie freak fightów.

Wskazuje na to najnowsze nagranie, na którym słychać Rafała Pasternaka. Natan Marcoń ujawnił niedawno, że FAME proponowało wykupienie Clout MMA i… okazuje się, że tym razem wiele mówiący „Bóg Estetyki” nie kłamał. Oferta wynosiła 3 miliony złotych, za które mniejsza z organizacji zostałaby w pełni wchłonięta przez większą.

– Słuchajcie, nie ma miejsca dla tylu federacji. Tak to się wypali w rok czy półtora. Nie ma dwa czy trzy lata. Możemy się napierniczać, my pewnie wygramy, bo jesteśmy więksi, silniejsi, ale rok czasu możemy się napierniczać – słychać mówiącego prezesa FAME na nagraniu, które opublikował Zbigniew Stonoga. – Ani wy nie zarobicie, ani my nie zarobimy. (…) Chodzi o to, żebyście wycofali się z biznesu. Przejmujemy tych zawodników. My myśleliśmy, że za trzy miliony się dogadamy.