Czy Eddie Hall może stać się nową gwiazdą KSW? Zdaniem Mirosława Oknińskiego Brytyjczyk to fighter z dużym potencjałem.
Popularna „Bestia” od dawna pukała do drzwi sportowego świata sportów walki. Angielski siłacz stoczył wcześniej freak fight w boksie oraz w MMA. W tym drugim mierzył się samemu na dwóch braci Neffati, z którymi brutalnie się rozprawił.
Na tyle brutalnie, że Artur Gwóźdź przyrównał później do tej konfrontacji walkę Hall vs. Pudzianowski.
Eddie Hall nową gwiazdą KSW?
Zdaniem Mirosława Oknińskiego Eddie Hall był zbyt dużym wyzwaniem dla „Pudziana”. Polak wracał do okrągłej klatki po blisko dwuletniej przerwie, a ponadto po dwóch bolesnych przegranych z rzędu – z Mamedem Khalidovem oraz Arturem Szpilką.
– Pudzian by po dwóch porażkach i trzeba było dać mu kogoś słabszego, żeby coś wygrał i wtedy może z tym gościem… To tak żeby na koniec kariery jeszcze go… Albo! Żeby na nim zbudować następną gwiazdę – stwierdził „Łowca Skór”.
– Dla mnie Hall, wbrew pozorom, bo wszyscy mówią: nic nie umie, jest słaby; ja uważam, że jest super – powiedział Okniński, któremu Hubert zażartował, że może Hall odwiedzi Akademię Sportów Walki Wilanów. – Nie, nie przyjdzie, on trenuje z Aspinallem. Trenuje z mistrzem UFC, to już lepiej być nie może…
– Nie mówię, że u nas jest źle – zreflektował się trener Mirosław. – Jeżeli trenuje z mistrzem UFC to już jest w dobrym miejscu.
Prowadzący rozmowę redaktor MMA – Bądź na bieżąco poddał w wątpliwość, że Eddie Hall może osiągnąć sukces na polskiej scenie. Mściwujewski przypomniał chociażby Roberto Soldicia, który bronił się wynikami w klatce. Tymczasem „Bestia” zdecydowanie odstaje wachlarzem technik.
– Ja uważam, że ten gość naprawdę w tej walce pokazał, że ma papiery i wie, jak się walczy – stanowczo powiedział Okniński. – Uważam, że jeszcze wielu zawodnikom mógłby pokazać, gdzie ich miejsce. Ma potencjał – dodał popularny „Łowca Skór”, choć nie odniósł się do tego, z kim teraz Hall mógłby zawalczyć.
Cały wywiad możecie obejrzeć poniżej.
