Justin Gaethje, którego swego czasu na pojedynek wyzywał Mateusz Gamrot, wskazał prawdopodobny termin kolejnej walki. Wymienił też potencjalnych rywali.
„The Highlight” wciąż nie wrócił do akcji po jubileuszowej gali UFC 300. Podczas niej stanął do obrony tytuły BMF przeciwko Maxowi Hollowayowi. Hawajczyk zanotował spektakularny występ, którego ostatnie 10 sekund na wieki zapisze się w historii światowego MMA.
MAX HOLLOWAY HAS JUST PUT JUSTIN GAETHJE OUTCOLD
— bradley (@cactusbr4d) April 14, 2024
HOLY SHITTTT#UFC300 pic.twitter.com/i9aWXIYgvf
Justin Gaethje znany jest z odważnego stylu walki, ale również i tego, że szanuje swoje zdrowie. Amerykanin nie szuka na siłę pojedynków i zrobił sobie wolne do końca roku. W jednym z najnowszych wywiadów zabrał głos na temat powrotu do akcji.
Gaethje wskazał termin powrotu i potencjalnych rywali w UFC
Sklasyfikowany na trzeciej pozycji w rankingu wagi lekkiej Justin Gaethje wciąż jest łakomym kąskiem dla innych zawodników. Pojedynek z nim to gwarancja mocniejszego medialnego przebicia, nie wspominając o ewentualnej wygranej.
Amerykanin ma za sobą wiele wojen, a jedną z nich stoczył z Michaelem Chandlerem. „Żelazny” wymienił „The Highlighta” w gronie potencjalnych przeciwników na kolejny oktagonowy występ. Gaethje szybko jednak odrzucił ten pomysł:
– Bardziej interesuje mnie rewanż z Oliveirą, albo Poirierem – powiedział w wywiadzie dla Helen Yee. – Wolę coś nowego. Ja i Poirier dalibyśmy świetne show, jeśli miałaby to być jego ostatnia walka. Wciąż liczymy się w drabince, a nie uważam, że walka z Chandlerem nic nie daje.
Justin kontynuował listę potencjalnych przeciwników, na której znalazło się też miejsce dla Dana Hookera. Nowozelandczyk w ostatnim występie pokonał na punkty Mateusza Gamrota.
– Myślę o Danie Hookerze. Nie wiem, czy Volkanovski też wraca do wagi lekkiej… Wiem, że Holloway zmienia dywizję. Chciałbym dostać rewanż. Ale jako numer 3 w dywizji mam wiele opcji – powiedział Gaethje, który też wskazał preferowany termin powrotu. – Powiedziałem im, że chcę walczyć w marcu. Także marcowa gala, chyba będzie w Las Vegas – będę tam.
Tym samym „The Hangman” może być przymierzany do kolejnego fightera, którego swego czasu wyzywał Polak. Innym takowym był bowiem Charles Oliveira, z którym rzekomo obecny numer 6 wagi lekkiej był zestawiany. Gamrot od dawna chciał spotkać się z „do Bronxem”, który nie uciekałby z parteru, jak to robi większość jego przeciwników.