FAME MMA

Duża przewaga Ferrariego na PGE Narodowym! „Łaszczyk, masz przechlapane”

Wiele wskazuje na to, iż podczas hitowego rewanżu na FAME 22 zobaczymy sporą różnicę kilogramów. Mowa tu o starciu Kamila Łaszczyka z Amadeuszem „Ferrarim”.

Niecałe 20 dni dzieli nas od gali FAME 22: Ultimate, która odbędzie się na PGE Narodowym. Tego wieczoru dojdzie do wielu głośnych starć, a w tym między innymi bokserskiej potyczki Tomasza Adamka z Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim. „Góral” to nie jedyna postać ze świata zawodowego boksu, która wystąpi na największym polskim obiekcie.

Wreszcie w FAME MMA zobaczymy debiut Krzysztofa Włodarczyka, który podejmie „pashęBicepsa”. Do organizacji powróci za to Kamil Łaszczyk, którego czeka rewanż z „Ferrarim”.

Ferrari dużo większy od Łaszczyka

Pierwsze spotkanie obu panów zakończyło się zwycięstwem „Szczurka” w ostatnich 8 sekundach starcia. Amadeusz Roślik był jednak na dobrej drodze do wygranej, bowiem przeważał w aspekcie zapaśniczym. Ważnym czynnikiem była różnica w wadze, która tamtego wieczoru wynosiła 7 kg.

Tym razem wiele wskazuje na to, iż będzie ona jeszcze większa. Łaszczyk udzielił wywiadu kanałowi Antyfakty, gdzie stwierdził, że nie będzie „robił masy” jak do pierwszego spotkania.

Sprawdź!  Cepeliada w wykonaniu Amadeusza Ferrariego. Mimo tego wygrywa przez TKO z Haribo. [WIDEO]

Myślę, że będę ważył najwięcej 65 kilogramów. Nie chce mi się robić wagi do góry.

„Ferrari” tymczasem na pewno skorzysta z tego, iż walka została zakontraktowana do 80 kg. Freak fighter opublikował ostatnio w social mediach zdjęcie z naprężonym bicepsem, na którym widać, że ciężko pracuje nad przybraniem kilogramów. Podpisał je wymownymi słowami: „Łaszczyk, masz przechlapane”.

Zakładając, że Amadeusz wniesie na wagę równe 80 kg, a przypuszczenia „Szczurka” co do własnej masy się potwierdzą, to różnica między nimi wyniesie 15 kg. Mowa tu oczywiście o dniu oficjalnej ceremonii ważenia. Dzień później można ona być wyższa nawet o kolejnych 5 kg.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.