Do UFC 264 pozostał jedynie tydzień. Tak Conor McGregor, jak i Dustin Poirier nie odpuszczają sobie nawzajem w kolejnych wypowiedziach.
„Spodziewam się Conora-wariata„
Conor McGregor i Dustin Poirier udzielają teraz więcej wywiadów, niż zwykle. Ich pojedynek jest niezwykle medialny sam w sobie, obaj są rozpoznawanymi na całym świecie markami. Należy zakładać, że obaj mają pewien procent od sprzedaży PPV, przez co starają się o podbudowę. Irlandczyk jak za najlepszych czasów swojej kariery „uruchomił” Mystic Maca przewidując wynik pojedynku. „Diamond” zaś w rozmowie z ESPN twierdzi, że nie jest istotne, czy pojawi się Conor „Szacunek dla rywala”, czy „Notorious” McGregor:
– Dobre jest to, że jeśli zacznie te swoje wariactwa, to mam to gdzieś. Nie miałbym z tym problemu. Wydoroślałem mentalnie. Wiem, co jest w życiu ważne i czego nie mogę kontrolować. Nie dobijam się krytyką tak, jak kiedyś… Ale spodziewam się Conora-wariata, jestem o tym przekonany.
„Co niby możesz powiedzieć?”
Każdy, kto interesuje się tym pojedynkiem zakłada powrót McGregora do swojego słynnego trash talku. Fighterzy „zmierzyli się” już na Twitterze, czym informowaliśmy tutaj. Poirier jednak podważa arogancką postawę „Notoriousa”:
– Jakie szaleństwa może wygadywać? Został znokautowany w ostatniej walce. Wyłączyłem cię kompletnie na oczach całego świata. Co niby możesz powiedzieć?
Amerykanin po porażce z McGregorem w 2014 roku zamienił dywizję piórkową na lekką. Między pierwszą walką, a rewanżem z Irlandczykiem, w wyższej kategorii stoczył 13 pojedynków. Pokazał się z bardzo dobrej strony, stał się jednym z topowych fighterów. Takich też pokonywał, bo na liście jego ofiar znajdziemy takie nazwiska, jak Anthony Pettis, Eddie Alvarez, czy też Max Holloway. Dzięki wygranej z tym ostatnim na UFC 236 w 2019 roku został tymczasowym mistrzem wagi lekkiej.
Jak nadchodzące starcie widzą bukmacherzy? Wydawałoby się, że po ostatnim pojedynku dużym faworytem będzie Dustin Poirier, jednak na ten według ekspertów zawodnicy mają równe szanse.
Darmowy zakład na galę UFC odbierzesz tutaj – rejestrując się z kodem FANSPORTU dostajesz 29 zł na start + zakład bez ryzyka do 200 zł. Tylko dla nowych klientów legalnego bukmachera firmy STS!
Źródło: MMA News