Don Kasjo gotowy na trzy walki jednego wieczoru: „Z frajerim na koniec, bo jest najsłabszy i mówię wam, wszystkie trzy walki wygrywam”

Zawodnik Fame MMA Kasjusz Życiński odpowiedział na wyzwanie i oświadczył, że jest gotowy na jednej gali stoczyć aż trzy pojedynki w formule bokserskiej.

W minioną środę odbył się cage z udziałem Amadeusza Ferrariego. Po programie na kanale Boxdela pojawiło się nagranie, na którym zawodnik rzucił wyzwanie Kasjuszowi Życińskiemu. Don Kasjo postanowił odpowiedzieć i zaproponował odważne rozwiązanie.

Ferrari chciał zawalczyć z Don Kasjo na Fame MMA 12, jednak na tej gali Życiński stoczy pojedynek z innym przeciwnikiem. Zawodnik uważa, że Boxdel specjalnie podpuścił Amadeusza, gdyż wiedział, że wyzwanie nie zostanie przyjęte.

W takiej sytuacji, aby odegrać się na jednym i drugim Don Kasjo jest gotowy stoczyć aż trzy pojedynki jednego wieczoru. Najpierw ze swoim przeciwnikiem, który nie został jeszcze ogłoszony, a następnie z Boxdelem i na koniec z Ferrarim.

– Więc, jak bombelos wie, że mam walkę na 12 i takie coś ustala, skoro to włodarz, to ja proponuję tak, toczę tę walkę, potem biorę Boxdela, w dużych czy w małych rękawicach, jak chcesz i potem frajeri, również w małych rękawicach, bez limitu, wchodzisz jako trzeci. Czyli napierdalam się z tym gościem, który jest w chuj lepszy od was, Boxdel wie, z kim walczę na 12, a takie vlogi nagrywa, że na 12 i co ja mam odpowiedzieć? Bo bombel wie, że do tej walki nie dojdzie i specjalnie podjudzasz.

– Jeśli chcecie tej walki, piszcie do bombla. Najpierw gościu, którego zleję, potem bombla, potem frajeri i tylko na 12, a jak nie to zamknijcie mordy. Bo takie pierdolenie, skoro wiesz, że mam walkę na 12, to go podjudzasz.

Źródło: YouTube