UFC

Dojdzie do tetralogii? Poirier szczerze o kolejnej walce z McGregorem

Dustin Poirier niebawem przystąpi do kolejnej mistrzowskiej szansy. Niedługo po nim do oktagonu wróci jego odwieczny rywal, Conor McGregor. Czy możemy liczyć na hitową tetralogię?

„Diament” kolejną walkę stoczy w main evencie UFC 302, gdzie po raz trzeci w karierze stanie przed szansą zdobycia pasa kategorii lekkiej. Dotychczas dwukrotnie przegrywał, a zarówno Charles Oliveira, jak i Khabib Nurmagomedov, poddawali go duszeniem zza pleców w 3. rundzie. W Newark rywalem Dustina Poiriera będzie protegowany tego ostatniego, Islam Makhachev.


Galę z walką Makhachev vs. Poirier w całości obstawicie u bukmachera eFortuna.pl. Na start czekają na Was liczne bonusy. Za rejestrację i depozyt otrzymacie darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawicie w całości bez ryzyka!

Odbieram bonusy na UFC 302: Makhachev vs. Poirier!

TYPKURSYBUKMACHER
Islam Makhachev wygra walkę1.18Fortuna
Dustin Poirier wygra walkę4.95Fortuna

Dustin Poirier o kolejnej walce z Conorem McGregorem

Dustin Poirier w wywiadzie dla ESPN został zapytany o ewentualne czwarte starcie z Conorem McGregorem. Irlandczyk powróci do oktagonu kilka tygodni po starciu „The Diamonda”, podczas UFC 303.

Sprawdź!  Historia Charlesa Oliveiry. "Wierzyłem w sport i w Boga, który obdarzył mnie swoją łaską"

Ten statek już odpłynął. Jedyne, co mnie interesuje to pas wagi lekkiej UFC.. Nie mam potrzeby ponownie z nim walczyć. Nie potrzebuję tej złej energii w moim życiu – powiedział Poirier.

Fighterzy trzykrotnie mierzyli się ze sobą w oktagonie. Pierwszy pojedynek zwyciężył Irlandczyk, który był na fali wznoszącej i niebawem sięgnął po pasy kategorii piórkowej i lekkiej. Po latach doprowadzono do rewanżu, kiedy to Poirier stał się pierwszym zawodnikiem, który znokautował McGregora. Trylogia miała miejsce w 2021 roku i była poprzedzona ostrym trash talkiem największej gwiazdy MMA, w który wmieszana została żona Amerykanina. Koniec końców Conor przegrał, tym razem po paskudnym złamaniu piszczela.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.